Ōgai Mori x Reader

203 16 2
                                    

Anime : Bungou Stray Dogs
Zamówienie :✅
Dla : Shirosenshin
Słowa : 364

-[T/I]-Chan! Wróciłem! - średniego wzrostu, czarno włosy mężczyzna przekroczył próg domu, w którym mieszkał razem ze swoją żoną.

-Witaj w domu kochanie - [K/W]włosa dziewczyna podeszła do swojego ukochanego, który odwiesił biały płaszcz na wieszak.

Ōgai owinął [wyższą/niższą] dziewczynę ramionami i pocałował ją w czoło.

W brzuchu jego lubej, od 7 miesięcy rozwijało się nowe życie.

Oboje byli bardzo szczęśliwi z tego powodu, gdyż już od roku planowali swoją rodzinę.

Zachowanie młodszej dziewczyny od czasu ciąży, bardzo go zadziwiało.

[T/I] przed ciążą była niczym Nakahara, a brązowooki bał się, że będzie jeszcze gorzej. W końcu kobiety w ciąży są wybredne i takie tam.

Jakże się pomylił. Dziewczyna była łagodna i spokojna, co go wręcz oszołomiło.

-Tęskniłaś za mną [T/I]? - uśmiechnął się, opadając zmęczony na kanapę.

Miał już swoje lata i czasami po prostu nie miał już siły. Do tego jego praca wymagała dużego skupienia i spędzał w niej dużo czasu, przez co gdy wracał zasypiał trochę wcześniej niż [K/W]włosa.

-Tak - usiadła obok niego - Kto by za tobą nie tęsknił? - powiedziała pół żartem, pół na poważnie.

Ten się zaśmiał i położył rękę na jej brzuchu.

-Kocham cię - lekko pocałował jej usta i się przeciągnął.

-Ja ciebie też kochanie - uśmiechnęła się i ziewnęła.

-Widzę, że ty też jesteś dość zmęczona [Z/T/I] - podniósł się z kanapy, stając obok małego stolika na kawę.

Ta przetarła oczy i zaspanie na niego spojrzała.

-W końcu wracasz tak późno do domu.. - westchnęła i udała lekko obrażoną.

-Możesz spać beze mnie - pogłaskał jej policzek i podniósł ją najdelikatniej, jak tylko umiał, aby nie zrobić krzywdy, ani jej, ani dziecku.

Zaniósł ją do ich wspólnej sypialni i położył ją na dużym łóżku.

-Wiem, ale bez ciebie spać nie zamierzam. Muszę cię przynajmniej zobaczyć ten jeden raz w ciągu dnia - wymruczała, a Ōgai ją pocałował w czoło.

-Oczywiście [T/I] - położył się obok i  przytulił ją lekko do siebie - Zostanę tu dopóki nie zaśniesz.

-Mhmm... - mruknęła i wtuliła się w jego klatkę piersiową - Dobranoc.. - szepnęła cicho, zanim oddała się w objęcia morfeusza.

-Dobranoc [T/I]-Chan - przyknął oczy i się do siebie uśmiechnął - Bardzo cię kocham..
_______________________________________

Mam nadzieję, że shot się podobał i o to ci chodziło^^

-𝘼𝙛𝙩𝙚𝙧 𝘿𝙖𝙧𝙠 «One Shot'y»Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz