Muichiro Tokito x fem! reader

429 19 8
                                    

Anime : Demon Slayer
Zamówienie : ✅
Dla : MayKirkland
Słowa : 516

Mam 15 lat. Jestem tylko zwykłym dzieckiem i chyba każdy już o mnie zapomniał. Zawsze byłam inna od wszystkich. Rodzice mówili, że to z czasem minie, ale tak się nie stało. Mówili tak aż do swojej śmierci. Los chciał aby tego głupiego dnia do domu wdarł się demon i ich zabił. Tylko ich, bo ja zdołałam uciec.

***

Siedziałam na drzewie i patrzyłam co się dzieje pode mną. To jedyne co mogłam teraz robić. Nikt nie chciał mnie przygarnąć, bo po co im sierota, która jest inna i każdy się z niej śmieje?

Po czasie obserwacji zobaczyłam pode mną chłopaka w długich włosach. Już go gdzieś widziałam. Kiedyś na mnie wpadł. W ogóle nie zwrócił na mnie uwagi. Wydawał się być ciągle zamyślony i mnie tylko przeprosił i dalej poszedł przed siebie.

Usiadł pod drzewem i wydawało się jakby spał, ale miał cały czas otwarte oczy. Zeskoczyłam z drzewa i przed nim stanęłam.

-Widzę, że znowu się spotykamy - lekko się zaśmiałam.

Chłopak zauważył moją obecność dopiero wtedy gdy się odezwałam.

-O.. Nie pamiętam cię - spojrzał na mnie - Kiedy się spotkaliśmy?

-Ymm.. Kiedyś na mnie wpadłeś bo byłeś rozkojarzony. Z resztą widzę, że teraz też jesteś - lekko się uśmiechnęłam.

-Mhmm.. Jestem Muichiro Tokito, a ty? - zapytał dalej patrząc w dal.

-Jestem [T/I] [T/N]. Miło mi cię poznać - podałam mu rękę, którą po chwili uścisnął - Może to dziwnie zabrzmi bo znamy się od kilku minut, ale... Czy chciałbyś się ze mną zaprzyjaźnić?

-Okej - powiedział i wstał - Muszę już iść. Do jutra - wstał po czym zaczął iść w tylko sobie znaną stronę.

Ten chłopak... Zaintrygował mnie. Wydaje się być trochę podobny do mnie. Jest inny tak jak ja. Będziemy dobrymi przyjaciółmi. Uśmiechnęłam się do siebie i zmierzyłam w głąb lasu. .

***

Od poznania chłopaka minął już rok. Bardzo się ze sobą zżyliśmy. Trudno mi bez niego wytrzymać. Od 4 miesięcy się w nim podkochuje, ale chyba bez wzajemności. No cóż... Trudno. Nie powiem mu bo zepsuje naszą relację.

Dziś zaprosił mnie na spotkanie. Czekałam na niego nad jeziorem. Często tu razem przesiadywaliśmy i to miejsce przywołuje bardzo miłe wspomnienia.

Nagle za sobą usłyszałam kroki. Odwróciłam się i zobaczyłam za sobą mojego przyjaciela.

-Oh.. To ty. O czym chciałeś pogadać? - zapytałam patrząc w jego oczy.

-Będę musiał niedługo wyjechać i chciałem się pożegnać - powiedział i usiadł na mostku.

-C-co..? Ale jak to..? Spotkamy się jeszcze prawda..? - zapytałam siadając obok niego i złapałam go za ramię.

-Hmm... Pewnie tak.. - powiedział dalej patrząc przed siebie swoimi miętowymi oczami.

-Muichiro ja... Ja cię kocham! - wykrzyknęłam łapiąc go za rękę.

-Ja ciebie też [T/I] - uśmiechnął się pod nosem i na mnie spojrzał.

Przytuliłam go i zaczęłam lekko płakać.

Po 10 minutach ciszy w końcu coś powiedziałam.

-Kiedy się znowu spotkamy to za mnie wyjdziesz? - zapytałam go i mocniej przytuliłam.

-Jeśli się spotkamy to na pewno to zrobię - przytulił mnie, a ja zasnęłam w jego ramionach.

Nawet jak będziemy daleko od sobie to będę go kochać, a nawet jak się nie spotkamy to i tak nigdy o nim nie zapomnę.

Mam nadzieję, że się podobało ^^

-𝘼𝙛𝙩𝙚𝙧 𝘿𝙖𝙧𝙠 «One Shot'y»Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz