- Sarah. - Usłyszałam angielski głos, szepczący mi do ucha.Mruknęłam śpiąco i przewróciłam się na drugi bok.
- Sarah. - Usłyszałam ponownie, jednak nie zareagowałam.
- SARAH WSTAWAJ. - Tym razem zamiast łagodnego głosu usłyszałam twardy krzyk.
Podniosłam się momentalnie do siadu wystraszona i rozejrzałam po pokoju.
Obok siebie dostrzegłam siedzącą na moim łóżku Natashe.- No w końcu śpiąca królewno. - Natt zaśmiała się a ja przetarłam zaspane oczy.
- Jednak przyleciałaś. - Uśmiechnęłam się i przytuliłam kobietę.
- Znalazłam trochę czasu wolnego, więc postanowiłam do was dołączyć na kilka dni. - Wzruszyła ramionami i wstała.
- Cieszę się, w końcu nie będę sama z dwoma facetami których ego wybija poza skalę. - Zaśmiałam się razem z rudowłosą i również wstałam.
- Opowiadaj co tam u ciebie. Wydarzyło się coś ciekawego? - Zapytała przyglądając mi się z zainteresowaniem.
- W zasadzie to nic wielkiego. Pobalowałam trochę ze Starkiem i Lokim, pozwiedzaliśmy, nawet porobiliśmy parę psikusów hotelowiczą. - Kobieta pokiwała głową na boki, śmiejąc się.
- Mam nadzieję że nie narobiliście sobie problemów? - Natasha spojrzała na mnie poważnie, ukrywając uśmiech.
- Działaliśmy ostrożnie, nikt się nie dowiedział że to my. - Uniosłam dumnie głowę.
- W porządku. - Natt pokiwała głową i spojrzała w stronę balkonu.
- Która godzina? - Zapytałam ziewając krótko.
- Dochodzi 19. - Odpowiedziała przyglądając mi się.
- Czyli przespałam kilka godzin. - Westchnęłam. - O której przyleciałaś?
- Dwie godziny temu. Zdążyłam trochę odpocząć i rozpakować rzeczy. - Kiwnęłam głową
- Chłopcy wiedzą że tu jesteś? - Zapytałam.
- Tak, zdążyłam im nawet trochę podokuczać. - Uśmiechnęła się zadowolona.
- Moja krew. - Pochwaliłam ją dumna.
Podeszłam do małego stoliczka i nalałam nam kompotu malinowego.
Wypiłyśmy go pomału, rozmawiając o pierdołach.- O 20 idziemy z Lokim i Starkiem na miasto, dołączysz się do nas, co nie? - Natasha kiwnęła głową z uśmiechem, zgadzając się.
- W takim razie idę się trochę ogarnąć, tobie też bym radziła bo jesteś rostrzepana, jak byś szalała w tym łóżku zamiast spała. - Natt zaśmiała się, na co ja spojrzałam na nią poważnie i przewróciłam oczami.
Rudowłosa opuściła mój pokój, a ja udałam się do łazienki. Wzięłam szybką orzeźwiającą kąpiel i przebrałam się w spódniczkę w kratkę do połowy ud, o dwa rozmiary za dużą bluzę i trampki do kostek. Jeśli chodzi o kolor ubrań, to postawiłam na delikatny brąz.
CZYTASZ
Kneel~Loki Laufeyson
FanfictionSarah Stark to zwykła 19-sto letnia dziewczyna która zamieszkała w Nowym Jorku. Jedyną rodziną jaką posiada jest Tony Stark, jednakże w jej życiu pojawią się równie ważne dla niej osoby, dokładniej Avengersi...a także pewien psotnik o czarnych włosa...