11

2.6K 82 21
                                    

No niestety nikt nie zgadł, co mógł by chcieć Nathaniel . Ale to nic może następnym razem się uda.

Pov Olivia

Kiedy byliśmy już w kuchni A ja mogłam zacząć lepić pierogi.

-to o czym chciałeś porozmawiać?-

-nie wiem czy Ci mówiłem że Sally  ma już za parę dni urodziny A tak dokładniej to za pięć  ?-

- nie nie mówiłeś-

-to w takim razie Ci mówię, i w związku z tym chciał bym Cię poprosić o pomoc- mówi lekko zmieszany

- pewnie nie ma problemu to dla mnie sama przyjemność, A masz już jakiś pomysł?- 

- właśnie jeszcze nie, myślałem o małpim gaju Ale tam miała w tamtym roku-

- to może na ogrodzie ?-

- świetny pomysł, co Ty na to zrobię  sobie jutro wolne i razem ustalimy co i jak ? -

- i tak przecież miałam przyjść pilnować Sally-

- No to w takim razie ustalone-

W momencie kiedy skończyłam gotować pierogi obudziła się Sally.

Nałożyłam nam pierogi. Usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy jeść .

- i jak smakuje wam ?-pytam

- To jest genialne! - mówi z pełną buzia Nathan

- A będę mogła jeszcze dokładkę? - pyta Sally

- jasne rybko jak najbardziej możesz , cieszę się że wam smakuje -
 
Zjedliśmy wszyscy nałożyliśmy sobie dokładkę. Najedzeni usieliśmy na chwilę na kanapie włączyliśmy bajkę dla Sally.

Po jakiś 15 minutach zostawiliśmy Sally  w salonie żeby mogła sobie jeszcze pooglądać A my poszliśmy znowu do kuchni Nathan powkładał naczynia do zmywarki A ja zaczęłam przygotowywać na nasz piknik.
Zauważyłam że co jakiś czas zerka na mnie, przez co aż mi się gorąco zrobiło.

Kiedy my już skończyliśmy  przygotowania w kuchni, A Sally  dalej oglądała bajki.

Mieliśmy już iść na ogród gdy zadzwonił dzwonek

- ja pójdę rozłożyć koc, A Ty jak byś mogła otworzyć drzwi -  powiedział

- pewnie już idę A Ty jak byś mógł to rozlicz ten koc kawałek od tarasu.

Kiwnął głową z uśmiechem.

Otworzyłam drzwi, stała  tam śliczna dziewczyna z chłopcem u boku . Dziewczyna podobna do Nathaniela.

- dzień dobry - przywitałam ją z uśmiechem.

- dzień dobry ja do Nathaniela-

- Nathan jest na ogrodzie rozkłada koc -

- jestem Olivia i jestem opiekunką Sally- mówię przyjaźnie

- ja jestem Viktoria i jak pewnie już wiesz jestem siostrą Nathana

- A Ty pewnie jesteś tym małym przystojniakiem , Harry tak ? -

Pokiwał nieśmiało głową

- ja jestem Olivia- uśmiecham się

Weszliśmy do salonu i w tym samym momencie Nathan wyszedł drzwiami tarasowymi.

- Hej Vika  poznałyście się już?

- Hej brat tak już się poznałyśmy -

- Hej Łobzie nie przywitasz się z wujkiem -

Na te słowa mały wpadł w ramiona mężczyzny witają się.

OpiekunkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz