4

3.6K 81 6
                                    

Pov Olivia
Bierze się równo z budzikiem czyli o 6.30. Najpierw idę zrobić poranną rutynę, ubrałam się w

I poszłam szybko zjeść śniadanie czyli zwykłe kanapki z pomidorem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I poszłam szybko zjeść śniadanie czyli zwykłe kanapki z pomidorem. Patrzę na godzinę jest już 7.30 więc powoli wychodzę z mieszkania jest ciepło jak na tak wczesną godzinę więc idę na nogach. Dotarłam minutę przed 8.00 dzwonię dzwonkiem i czekam chwilę chwilę aż ktoś mi otworzy drzwi. Nie czekałam długo  praktycznie od razu drzwi się otworzyły A w nich stał we własnej osobie Pan Nathaniel.

-dzień dobry już jestem-mówię -dzień dobry wspaniale ponieważ ja za moment muszę wyjść- odpowiada - dobrze nie ma problemu, a gdzie Sally ?- pytam -Sally jeszcze śpi jak by Pani mogła zrobić jej śniadanie był bym wdzięczny, nie chciałem jej budzić...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-dzień dobry już jestem-mówię
-dzień dobry wspaniale ponieważ ja za moment muszę wyjść- odpowiada
- dobrze nie ma problemu, a gdzie Sally ?- pytam
-Sally jeszcze śpi jak by Pani mogła zrobić jej śniadanie był bym wdzięczny, nie chciałem jej budzić- mówi
- pewnie niech jeszcze sobie pośpi- mówię
-jeżeli chciała by Pani iść później z małą na spacer to kluczyki od domu są na szafce koło drzwi- mówi
- dobrze na pewno sobie poradzimy -mówię  Ale szybko sobie przypominam że muszę jeszcze się coś  zapytać-a czy mała jest na coś uczulona - pytam bo przecież takie rzeczy powinno się wiedzieć
- oh tak na orzechy, jest Pani pierwszą osobą która się zapytała- mówi, co mnie zdziwiło bo przecież to jest ważne
- A jest coś jeszcze co powinnam wiedzieć?- zadaje kolejne pytanie
- około godziny 14.30 przychodzi Eliza  pomaga z obiadem i czasami że sprzątaniem- mówi
-w takim razie wszystko już wiem A co do umowy to jak Pan wróci- mówię
- Tak wtedy na spokojnie omówimy wszystkie szczegóły- A teraz już muszę iść dozobaczenia wieczorem-
-dozobaczenia miłej  pracy- mówię
Wychodzi A ja idę do kuchni zrobić małej śniadanie. Postanowiłam zrobić jej naleśniki, szukanie wszystkich składników chwilę mi zajęło Ale w końcu się udało zrobiłam ciasto i zaczęłam smarzyc kiedy były już  gotowe zaczęłam szukać  dodatków znalazłam nutelle i pokroiłam owoce takie jak banan jabłko truskawki i kiwi . Nastepnie poszłam obudzić małą.
Weszłam powoli schodami na górę teraz tylko które to drzwi na korytarzu było chyba z 5 par drzwi szłam powoli wpatrując jakiejś wskazówki, prawie na samym końcu korytarza po lewej znajdują się białe drzwi obklejone naklejkami z księżniczek. Więc domyślam siże  to  właśnie tu jest jej pokój, wchodząc cicho do królestwa dziewczynki, Sally słodko śpi na łóżeczku podchodzę i kucam obok głaskam małą po główce i jednocześnie mówię
- księżniczko pora wstawać-szepcze cicho- zrobiłam przepyszne śniadanie dla Ciebie-mówię dalej dziewczynka powoli otwiera oczy , a gdy mnie widzi szybko wstaje i przytula się do mnie - Olivia przyszłaś do mnie-cieszy się
- chodź księżniczko zrobiłam śniadanie- mówię z uśmiechem
-Już A co będziemy jeść?- pyta
-a zrobiłam przepyszne naleśniki z niespodzianką- mówię
-ale super - wyskakuje mi na ręce przez co się prawie wysłałam na podłogę ponieważ ja wciąż kucam, zaczynamy się śmiać w takich dobrych humorach idziemy do kuchni A gdy Sally widzi na stoleprzygotowane śniadanie aż jej się oczy świecą , siadamy do stołu nakładam małej naleśnika smaruje czekoladą i nakładam owoce  , kiedy nagle Sally mówi- nie lubię truskawek - mówi smutna
-ej spokojnie księżniczko jak nie chcesz to nie musisz jeść  -uspokajam  ją
- dobrze a tobie Olivia smakują truskawki?- pyta
-oczywiście są bardzo smaczne - mówię
- to ja też zjem - wzięła kawałek do buźki i zaczęła jeść-, mmm Ale one są pyszne-mówi biorąc kolejne kawałki
-powolutku słońce- mówię śmiejąc się cieszę się że Ci posmakowały - mówię
Po zjedzonym śniadanie poszliśmy z powrotem do pokoiku księżniczki żeby przebrać małą. Ubrałam małej białe rajstopki i do tego niebieską sukieneczke i dwa warkoczyki. Nastepnie aż do momentu  przyjścia Elizy oglądaliśmy bajki bawiliśmy się lalkami byłyśmy na małym spacerku o 14.30 przyszła Eliza zapoznalysmy się jest naprawdę przemiłą starszą panią, wraz z  Sally pomogliśmy przy obiedzie s nawet zrobiliśmy sok wyciskamy z pomarańczy. Zjedliśmy we trzy obiad który zresztą był przepyszny. Po obiedzie przyszedł czas na drzemkę Sally położyłam ją w jej łóżeczku
- Olivia A położysz się ze  mną?- zapytała
- oczywiście skarbie- położyłam się obok nawet nie wiem kiedy razem zasmelismy.
Pov Nathaniel
Dzisiaj skończyłem wcześniej pracę ponieważ kilka klientów odwołało spotkania przez cały czas myślałem co się dzieje z moim aniołkiem czy jest grzeczna. Kiedy wróciłem do domu była godzina 16.00. Wchodząc do domu było bardzo cicho co łóżeczko że albo są na ogrodzie albo w pokoju u mojego aniołka. Przeszedłem cały parter Ale nigdzie ich nie było więc poszedłem na piętro skręciłem w lewy korytarz i ujrzałem uchylone drzwi w pokoiku Ale co dziwne też było cicho. Wchodząc do środka ukazał mi się przepiękny widok obie spały wtulone do siebie żeby ich nie budzić wyszedłem cicho i poszedłem do kuchni zjeść obiad po pół godzinie usłyszałem kroki, po chwili w kuchni ukazała się piękna niania z moja córką na rękach obie były jeszcze zaspane Ale kiedy kobieta mnie zobaczyła szybko się przebudziła  i zaczęła mnie przepraszać co mnie trochę rozbawiło- przepraszam Pana bardzo ja nie chciałam- przerwałem   kobiecie mówiąc- nic się nie stało, aniołku A przywitała się z tatuiem?- pytam-cześć tatusiu A wiesz, że polubiłam truskawki i dużo się bawiliśmy i pokazaliśmy Pani Emmie gotować i zrobiliśmy też sok z pomarańczy- mówi taka przejęta buzia się jej nie zamyka bardzo się cieszę że się polubiły Sally została w salonie oglądając bajki A ja z panią Olivią poszliśmy do gabinetu
-mam nadzieję że nie było problemu z mała- pytam
-oczywiście że nie to cudne dziecko- odpowiada przez co jeszcze bardziej jestem szczęśliwy- to przejdźmy do umowy -mówię- oczywiście tu jest już przeze mnie podpisana wszystko mi odpowiada-mówi- to bardzo się cieszę, weekendy wolne chyba że była by Pani pilnie potrzebna to płacę dodatkowo, godziny pracy od 8.00 do 17.00 chyba że jak coś by się zmieniło to wcześniej dam Pani znać-mówię-a i jeszcze bym zapomniał możemy przejść na Ty bo nie ma między nami dużej różnicy wieku A zawsze będzie nam łatwiej, zgoda?- pytam inna nadzieje ze się zgodzi- nie ma problemu- uśmiecha  się
Pov Olivia
Po porzegnanu się z Nathanielem i Sally wróciłam do mieszkania była już wieczór zjadłam kolację wykąpałem się i poszłam spać. 

OpiekunkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz