6

3.1K 86 3
                                    

Pov Olivia
Wstałam dzisiaj tak jak zawsze o 7.00 zrobiłam poranną toaletę i ubrałam się, następnie zrobiłam sobie śniadanie. Kiedy już wychodziłam z mieszkania to założyłam płaszcz ponieważ na dworze jest trochę chłodno na zewnątrz. Kiedy już dotarłam na miejsce była 7.47 mam klucze więc weszłam do środka i usłyszałam śśmiechy jak podejrzewam z kuchni kiedy już weszłam do pomieszczenia ujrzałam najmłodszy widok Nathaniela i Sally którzy skupiają się robiąc śniadanie. Przywitałam się i zaczęłam im pomagać w między czasie trochę pogadaliśmy.
-olivia mam do Ciebie małą prośbę-mówi
-o co chodzi coś się stało?- pytam
- tak .. To znaczy nie poprostu muszę dłużej zostać w pracy i czy mogła byś zostać dłużej z Sally- pyta - oczywiście jeżeli możesz-
-pewnie nie ma problemu i tak nie mam planów-odpowiadam z uśmiechem. Dla mnie to żaden problem ponieważ uwielbiam tą małą księżniczkę.
-Dziękuje jesteś wielka -również się do mnie uśmiechnął.
-a będzie dzisiaj Eliza ?- pytam
- tak będzie-mówi - ja już będę uciekał do pracy - mówi
Kiedy już pożegnał się z Sally powiedział do mnie- do zobaczenia wieczorem - z lekkim uśmiechem
-do zobaczenia -odpowiadam też z uśmiechem. Kiedy już wyszedł a Sally zjadła już śniadanie poszłyśmy do jej pokoiku żeby mogła się przebrać kiedy już się przebrała to poszłyśmy do toalety żeby mogła umyć zząbki,  też rozczesałam i zrobiłam dwa dobierane warkoczyki kiedy już skończyłam poszłyśmy do salonu pokolorować kolorowankę tak malowałyśmy aż do godziny 12.03 Sally namalowała po swojemu jak to mi opowiedziała bo nie za bardzo wiedziałam siebie tatę mnie i pieska A jak zapytałam czemu pieska to odpowiedziała mi że bardzo by chciała dlatego go narysowała  w międzyczasie wyszło słońce więc z Sally wyszliśmy na ogród się pobawić zrobiliśmy zamek z piasku pochuśtałam ją  na huśtawce tak nam zeszło aż do przyjścia Elizy. Poszłam położyć małą i poczytałam jej bajkę . Kiedy Sally zasnęła poszłam do Elizy pogadaliśmy pomogłam jej z obiadem akuratnie kiedy już skończyliśmy robić obiad usłyszałam że Sally już nie śpi tylko się bawi więc poszłam po nią. Kiedy już zeszlismy Eliza nałożyła nam na talerz jedzenie. Zjedliśmy pożegnaliśmy się . Eliza poszła już do swojego domu A ja z Sally poszłyśmy się bawić. Bawiliśmy się lalkami, we fryzjera wyglądało to tak że Sally była fryzjerką A ja klientką, zbudowaliśmy domek dla lalek z klocków  oglądaliśmy też bajki. Przyszedł czas kolacji zrobiłam lasagne kiedy już była gotowa zjedliśmy dochodziła już 20.00 więc poszłam z Sally do łazienki poprosiłam ją żeby chwilę tu na mnie poczekala A ja sama poszłam do jej pokoiku po piżame kiedy już wróciłam do łazienki napuściłam  wodę do wanny kiedy już było wszystko gotowe pomogłam wykąpać się Sally A następnie położyłam ją do łóżka i przeczytałam jej bajkę kiedy już zasnęła zgasiłam lampkę weszłam na dół ogarnęłam trochę salon z zabawek i kuchnie po kolacji. Zrobiłam sobie herbatę i usiadłam z nią w salonie na kanapie i czekałam aż Nathaniel wróci. Po jakimś czasie kiedy już przysypałam usłyszałam że ktoś wchodzi do domu ale uspokoiłam  się kiedy   usłyszałam
- jestem !- powiedział trochę za głośno
-cicho Sally śpi-ucieszyłam go
- no tak już ta godzina-
- ja już będę szła późno już-mówię
-możesz zostać jest pokój gościnny-
- nie chce przeszkadzać mieszkam niedaleko -
- ale i tak lepiej będzie jak zostaniesz, i nie będziesz przeszkadzać-
- nie ma nic na przebranie -próbuje jednak odmówić Ale nie za dobrze mi to wychodzi
-coś się znajdzie, chodź pokażę ci  pokój-poszliśmy weszliśmy na piętro weszliśmy przez jakieś trzy które okazały się bardzo przytulnym pokojem-poczekaj chwilę zaraz coś Ci przyniesie na przebranie - po chwili wrócił dostałam spodenki męskie jak i koszulkę-dziękuję-mówię. -wiesz gdzie jest łazienka-kiwa głową na potwierdzenie -jak będziesz coś potrzebować to jestem u siebie na przeciwko pokoju Sally, dobranoc - mówi -dobranoc-odpowiadam . wychodzi z pokoju A ja idę do łazienki wzięłam szybki prysznic i ubrałam się poszłam do pokoju napisałam szybkiego sms-a do przyjaciółki że nie wrócę na noc, nie czekałam na odpowiedź poszłam spać.

OpiekunkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz