pov olivia
Wstałam nieco szybciej niż zazwyczaj bo była godzina 6.00. Postanowiłam, że przed udekorowaniem tortu zrobię w takim razie śniadanie dla mnie i dla Emmy. Tak więc wstałam ogarnęłam się a dzięki temu że Emm wstaje do pracy o 7.30 to mam czas wyjść na szybki spacer z psem.
Założyłam psiakowi obrożę I przypięłam do niej smycz nie zapominając o woreczkach na kupę. wyszliśmy z mieszkania, a następnie z bloku. Spacerowaliśmy tak dopóki pies nie załatwił swojej potrzeby posprzątałam oczywiście po nim.
Gdy wróciliśmy już do mieszkania była godzina 6.20 więc zabrałam się w pierwszej kolejności za dokończenie tortu zostało mi w sumie tylko udekorować go, a przez to że mam już wszystko przemyślane to zrobię to szybko. Tak więc zabrałam się za robotę.
Kiedy skończyłam okazało się, że mam jeszcze sporo czasu więc zabrałam się za śniadanie, najpierw zabrałam się za zrobienie jajecznicy. Pokroiłam cebulę w bardzo drobna kostkę Kiedy to zrobiłam wrzucam ją na patelnie, następnie biorę kilka plasterków szynki i także kroje na drobna kostkę dorzucam to do cebuli i razem podsmażam na osobną patelnie wrzucam pokrojone pieczarki w plasterki. Cebulę i szynkę przyprawiam papryką słodką i ostrą sól pieprz a pieczarki tymi samym przyprawami ale dodaje jeszcze troszkę cukru, żeby się skarmelizowały. Zapiekam chleb w tosterze i robię guacamole, z awokado sól pieprz do smaku. Do cebuli I szynki dodaję jajka i razem je mieszam aż jajka się zetną.
Kiedy śniadanie jest gotowe I rozłożyłam talerze, wtedy przyszła Emma.
- hej Emm zrobiłam nam śniadanie siadaj zjemy
- hej liv właśnie czuję te piękne zapachy, uwielbiam kiedy gotujesz.
- oj daj spokój szału nie ma zwykłe śniadanie.
- nawet sobie ze mnie nie żartuj, wszystko co ty ugotujesz jest niesamowite. Masz do gotowania i pieczenia po prostu talent.
- przesadzasz Emma, a tak zmieniając temat nie chciała byś się może wybrać ze mną, Victorią i z dzieciakami na zakupy na przyjęcie Sally ?
- ohh bardzo chętnie bym z wami poszła ale umówiłam się już z Scottem
- nic nie szkodzi następnym razem pójdziemy razem we trójkę na jakąś kawę i ciasto, a kto wie może uda się nam pójść większą grupą- mówię, a w głowie już układam swój cały plan.
- trzymam cię za słowo, dobra śniadanie zjedzone trzeba się zbierać do pracy
- zbieraj się zbieraj, ja mam jeszcze chwilę to ogarnę to wszystko i sama się będę zbierać.
Kiedy już posprzątałam dałam psu jeść i pić oraz rozłożyłam matę na wszelki wypadek.
Gdy już się ze wszystkim uporałam, wyszłam z mieszkania i zakluczyłam je udałam się w stronę domu Nathaniela i Sally, zaszłam jeszcze po drodze do sklepu po jakieś przekąski dla dzieci jak będziemy szli na zakupy.
Po dotarciu na miejsce usłyszałam śmiechy z kuchni, co mnie zdziwiło bo przecież jest wczesna godzina, ale kiedy weszłam do kuchni wszystko zrozumiałam, a mianowicie zastałam w środku Nathaniela i Sally ale również Victorie i Harrego.
- hej wszystkim- przywitałam się, a ty samym zwróciłam na siebie uwagę.
- Olivia !! – Sally i Harry podbiegli do mnie i się przytulili do mnie.
- no hej urwisy – również ich przytuliłam
Również podeszła do mnie Victoria i mnie przytuliła.
- hej Oli mam nadzieje, że jesteś gotowa na zakupy- mówi i odsuwa się od mnie.
- hej Vica, oczywiście że jestem gotowa- mówię i się uśmiecham do niej.

CZYTASZ
Opiekunka
RomanceMały wstęp: Ona- 24latka o imieniu Olivia Smith poszukująca pracy. Lubiąca dzieci. Ma tylko 1 przyjaciółkę z którą zna się od dziecka, i z którą mieszka. On- 27latek o imieniu Nathaniel Williams. samotny ojciec wychowywujacy 4 letnią córeczkę o imi...