10

2.4K 99 14
                                    

Na początku chciałam was przeprosić że tak długo nie było rozdziału, pisze je na bieżąco i na razie nie  mam w zapasie kolejnego, ale od razu zabieram się za pisanie.

Pov Olivia

Dzisiaj budzik zadzwonił wcześniej ponieważ chciałam  zrobić Sally niespodziankę i zajdę  do  sklepu po drodze i kupię potrzebne rzeczy bo chce zrobić nam piknik na ogrodzie
Ponieważ ostatnio wspominała że chciała by więc dzisiaj jest na to dobry pomysł. Ogarnęłam się ubrałam w czarne biker shorts, szara oversize koszulka i  do tego katana. Złapałam na szybko jabłko no i oczywiście zabrałam również instaxa, i wyszłam z mieszkania.

Zanim doszłam do sklepu to zjadłam całe jabłko A ogryzek  wrzuciłam do śmietnika, weszłam do sklepu kupiłam owoce nie zapominając o dużej ilości pomarańczy na sok , jakieś słodycze wzięłam również chleb tostowy żeby zrobić kanapeczki. Zapłaciłam za zakupy na szczęście nie były ciężkie więc spokojnie dałam radę je donieść.

Gdy dotarłam już do celu postanowiłam że poprostu wejdę bo przecież mam klucze. Kiedy znalazłam się w przed pokoju to zdjęła buty oraz katane i ruszyłam dalej do kuchni jak już byłam coraz bliżej to słyszałam śmiech Sally. W kuchnię zobaczyłam Nathaniela z Sally jak przygotowywali śniadanie.

-cześć wam - przywitałam się z nimi od razu na wejściu.

- Oliviaa! - pisnęła Sally zaskakując z blatu przy małej pomocy Nathaniela i się do mnie przytula A kiedy ode mnie odchodzi wita się że mną Nathaniel .

- Hej-powiedział  podchodząc do mnie i mnie przytulił przez  co  byłam w szoku i to w nie małym, ale koniec końców odwzajemniam uścisk.

- księżniczko mam dla Ciebie niespodziankę - mówię

- jaką- pyta zaciekawiona

- co powiesz na piknik w ogrodzie?  - zapytałam

- na prawdę?Tak!Tak!-  skacze z radości

- no pewnie-

-śniadanie gotowe -odzywa się Nathaniel-  zanim ostygnie - więc siadamy do stołu jakie było znowu moje zdziwienie gdy Nathan siada obok mnie A nie tak jak zazwyczaj obok  Sally która  siada na  przeciwko mnie

-Olivia ja dzisiaj kończę szybciej pracę Ale miałbym do Ciebie prośbę- 

-jaką?-zapytałam z ciekawością

-bo dzisiaj moja siostra przywiezie
Mi pod opiekę swojego synka Harrego, no i prośba brzmi czy mogła byś mi pomóc?- pyta -oczywiście wiem że będziesz już po pracy  -

-pewnie nie ma problemu to w takim razie może Sally poczekamy z piknikiem-mowie - zrobimy  go razem co wy na to ?-

-taaak będzie fajnie - piszczy Sally

-dobry pomysł, kończę o 14 a siostra ma być gdzieś tak około 15.30, jak wrócę to wam  pomogę w przygotowywaniu wszystkiego-

- no dobra to w takim  razie poczekamy na Ciebie, prawda księżniczko?-

-tak będzie fajne-

-a i Olivia chciałbym obgadać z Tobą jeszcze jeden temat dzisiaj - jedyne co mi przyszło do głowy to jest to  że chce mnie zwolnić.

- Dobrze-tylko tyle udało mi się powiedzieć, bo nie ukrywam że się trochę się  zestresowałam.

- to ja już lecę do pracy- powiedział i podszedł do Sally i ją ucałował w czoło i O dziwo do mnie też  podszedł i mnie przytulił  odwzajemniłam uścisk bo co miałam zrobić.

Po skończonym śniadaniu posprzątałam kuchnię, A następnie zabrałam Sally do jej pokoju żeby wybrać ubrania, żeby mogła się przebrać. Kiedy była już gotowa ustaliliśmy  razem że pójdziemy na spacer i przy okazji na plac zabaw.

Po spacerze poszłyśmy na ustalony wcześniej plac zabaw.  Gdy Sally się bawiła a ja siedziałam i ją obserwowałam. Po  jakiejś godzinie wróciliśmy, zrobiłam małej  kanapki tak jak sobie zażyczyła z serem żółtym, kiedy zjadła poszłyśmy do jej pokoju żeby mogła się położyć na drzemkę. Już po chwili mała księżniczka zasnęła.

Postanowiłam zrobić obiad   A że  miałam jeszcze trochę czasu to przypomniało mi się że moja świętej pamięci babcia uczyła mnie robić pierogi więc zaczęłam szukać składników Ale brakowało mi jednej bardzo ważnej rzeczy A mianowicie sera białego postanowiłam że napiszę do Nathaniela przy okazji poproszę to jeszcze o popcorn i precelki.

Jednak zadzwonię najwyżej jak nie odbierze to napiszę smsa.

(N-Nathaniel , O-Olivia )

Już po drugim sygnale usłyszałam.

N - hej coś się stało że  dzwonisz ?

O - hej nie i przepraszam że Ci przeszkadzam

N - nie szkodzi i tak właśnie miałam chwilę przerwy, O co chodzi?

O - bo chciałam się zapytać czy nie byłby problem żebyś podjechał do sklepu po pracy?

N - Pewnie nie ma problemu mam po drodze a co Ci potrzeba ?

O - ser biały do obiadu i na piknik jeszcze  popcorn i precelki jak możesz.

N - nie ma problemu jak byś jeszcze coś potrzebowała to śmiało dzwońalbo napisz.

O - dobrze dziękuje Pa 

N - Pa

Po zakończonej  rozmowie zabrałam się do pracy najpierw obrażam i nastawilam ziemniaki żeby się ugotowały co jakiś czas sprawdzając czy są miękkie , następnie pokroiłam cebulę  i tak  samo jak ziemniaki nastawilam żeby się smażyła co chwila mieszając, kiedy cebula była już gotowa to odstawiłam ją do wystygnięcia i zważywszy na to że ziemniaki jeszcze nie były gotowe to zabrałam się za wyrabianie ciasta czyli mąka trochę soli i woda przed wymieszaniem składników że sobą sprawdziłam jeszcze ziemniaki, okazało się że już były gotowe więc je odcedziłam  i zostawiła je do wystygnięcia i znowu zabrałam się za wyrabianie ciasta. Kiedy ciasto było już gotowe sprawdziłam ziemniaki które były już zimne więc je wiecie 'utukłam' tłuczkiem do ziemniaków nie mam pojęcia czy to się tak nazywa,  wymieszałam z cebulą przyprawiłam i odłożyłam na bok bo czekam na ser ponieważ za niedługo powinien już wrócić Nathaniel.

Dosłownie chwilę później  w drzwiach pojawił się nie kto inny jak Nathan.

- witam piękną panią- mówi przez  co się lekko zarumieniłam ale nie na tyle żeby zobaczył, przynajmniej mam taką nadzieję.

- witam witam, A teraz poproszę ser ponieważ chciała bym dokończyć obiad bo na pewno jesteś głodny, zresztą Sally jak się obudzi to chciała bym żeby było gotowe -

- pewnie masz - podał mi torbę z potrzebnymi mi rzeczami - korzystając z okazji chciał bym z Tobą porozmawiać -

- no dobrze to może chodźmy do kuchni porozmawiamy A ja dokończę obiad. Tak jak powiedziałam tak też zrobiliśmy.

Jak myślicie o co może chodzić Nathanielowi, O czym chce porozmawiać?
W następnym rozdziale wszystko się okaże, ale zanim to dodam możecie zgadywać jestem ciekawa czy ktoś zganie.

OpiekunkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz