2/Ep. 2: Skok i Sprawdzian Z Polskiego

6 1 0
                                    

────────────────────────── · · ·
Pewnego dnia do Domu Ekipy Chocoli (napisałam Edków hshshshshhsh) przyszedł Kashou, domagając się, aby Paweł i Patryk oddali mu wszystkie kotki ukradzione z jego kawiarni.
- Spierdalaj, udław się kapciem. - powiedziała Czokola, na co Kasza odpowiedział ok i spierdolił. Nagle faktycznie ktoś wrzucił mu kapcia do mordy, więc biedny 25-latek udusił się po 28 sekundach. Tym kimś był Kamil, chcący zemsty za Kamil x Kasza.
- Nareszcie jestem wolny... - powiedział Cumil. - Mogę w spokoju odejść... - i odszedł.. Do piwnicy Dawida, gdzie mieszkał całe Swoje życie. Inni po prostu zszokowani patrzyli na to, jak kolejna osoba umiera na ich posesji.
- No na serio, w końcu będziemy musieli posprzątać wszystkie te zwłoki jak tak dalej pójdzie. - skomentowała Kokos. - Z innej beczki, teraz przynajmniej nie musimy się martwić, że Kashou będzie chciał nas odebrać. - dodała, na co wszystkie kotki się zaśmiały.
- Teraz mam was na zawsze. - powiedział Paweł.
- Co? - zapytały chórkiem nekomaids.
- Co? - zapytał Pewł i zapadła cisza.

-Time Skip-

Było już blisko nocy. Każdy kładł się do łóżka, myśląc:
- Widziałem morderstwo. - klasyk. Jedynie Paweł z Czokolą i Patrykiem grają w terrarię. Po chwili do ich gry przyłączyła się Coconut, z argumentem, że nie może spać gdy Paz1o nakurwia w klawiaturę jakby grał Rush B. Grali tak w cztery osoby, zabijając Patryka bo to najsłabszy zawodnik. B y n a j m n i e j t a k m y ś l e l i. Tak na prawdę Ptryk to potomek Technoblade'a, więc - PAZ1O NEVER DIES, czyli tak na prawdę zabili Pewła.

Następnego dnia z samego rana, gdy Żabka jadł śniadanie stało się coś ambitnego oraz emocjonującego. Mianowicie - Pan Paweł skakał do basenu z dachu, zadowolony - tym razem spróbuje nie złamać ani jednej kości, ani cock'a (tego szczególnie, bo jak będzie robił nie famili frendli momenty).

Odstawił śniadanie na bok, wybijając się w powietrze. Jego kąt nachylenia równał się podzieleniu obwodu masy Dawida razy promień Ziemi dodać 8 TikTokerek, czyli 163°C. To był perfekcyjny skok, tak samo perfekcyjnie udany. Po raz pierwszy w życiu nie złamał ani jednej kości.

Po jego udanym skoku do basenu, podszedł do niego Puzon. Paweł nawet tego nie zauważył, był tak bardzo zszokowany, że udało mu się tak dobrze skoczyć, przez co z jakiegoś powodu nie może się ruszyć. Patryk zapytał, czy mógłby podać mu jutro pomocną dłoń, bo jest sprawdzian z Polskiego a przecież blondyn jest dobry z tego przedmiotu. Niby mógłby się sam pouczyć, ale jest za bardzo podekscytowany jego również jutrzejszym ślubem z Coconut. Niebieskooki powiedział, że pomoże brunetowi nauczyć się materiału z Polskiego i tak też zrobił. Mimo to, Patryk wiedział, że wszystko co jego kolego-kochanek mu powiedział jest z popularnej strony ze ściągami - Brainly - gdzie miał konto, aby mieć trzy dodatkowe odpowiedzi. Był to jednak tylko wymyśl Paz1a, bo Pewł nigdy nie zniżyłby się do takiego poziomu, żeby zakładać na tym konto. Tak na prawdę założył dziesięć.

Następnego dnia oboje dostali dobre oceny - Paweł 5, natomiast Patryk 4. Byli z Siebie dumni, że tak dobrze potrafią się posługiwać tą stroną, i znaleźli wszystkie odpowiedzi. Szkoda tylko, że nie każda z nich była dobra...
────────────────────────── · · ·

Paweł x Chocola, bo mogę. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz