Mike jest wspaniały. Codziennie odprowadza mnie do szkoły, a potem do domu. Lubimy robić wspólne wieczory filmowe. Jemy wtedy tone pop-cornu i pijemy hektolitry coli. Dziwne, że udaję mi się zachować moją szczupłą sylwetkę.
Ostatnio byliśmy na zakupach razem z Darcy. Było wspaniale. Śmialiśmy się na całe centrum handlowe, a ludzie patrzyli na nas zabójczym wzrokiem. To było takie wspaniałe.
Mam wielkie szczęście, że posiadam takich kochanych przyjaciół. Jeśli chodzi o Michaela powiedziałam mu, że nie liczę na nic więcej. Jeśli coś ma się stać, to się stanie. Jest dobrze, tak jak jest.
-Zostańmy przyjaciółmi tak długo jak możemy.
-To by było wspaniałe.
-Czujesz to samo? -Mike zrobił minę, jakby nie wiedział o co chodzi.
-Ale co mam czuć?
-Że to coś wspaniałego, że się przyjaźnimy. Jestem wdzięczna wszystkiemu, że tak właśnie jest.
Mikey przytaknął i przytulił mnie z całej siły, jednak był to także opiekuńczy uścisk.
Jak dobrze, że mam cię przy sobie.
CZYTASZ
Bezsenność - M.C
FanfictionBędzie to krótkie opowiadanie. Opisywać w nim będę moje problemy z zasypianiem, ale niektóre rzeczy będą oczywiście wymyślane. Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu.