Siedem - pogawędka cz.1

236 22 5
                                    

Po zajęciach szłam wzdłuż korytarza do wyjścia. Mike tak jak obiecał czekał na mnie przed wejściem. To miłe, bo bałam się, że nie poczeka. Ale zaczekał i nie będę sama wracało do domu.

Zaskoczyłam go od tyłu, bo był zagapiony w niebo, a ja delikatnie go szturchnęłam. Odrócił się i od razu się rozchmurzył. Uśmiech nie schodził mu z twarzy. Zaproponował, aby ponieść moją torbę, ale odpowiedziałam, że sobie poradzę. Taka już jestem, że nie lubię przyjmować pomocy, kiedy jej nie potrzebuję.

-Wiesz zawsze chciałem z tobą pogadać. -powiedział niespodziewanie.

-Ale mówimy cały czas. -zaśmiałam się cicho.

-No tak, ale w szkole. Ale nigdy nie spotkaliśmy się poza nią.

-Oh... Nie wiedziałam, że chcesz. -trochę się zamyśliłam.

-Pewnie, że chcę, słuchaj Ruby lubię cię, jesteś taka inna. Chcesz ze mną w ogóle rozmawiać?

-Michael ja też cię lubię i oczywiście, że chcę!

-Ufff, to dobrze. Myślisz, że możemy być przyjaciółmi? -myślałam, że się przyjaźnimy, ale jeśli chodzi mu o spotkania to czemu nie.

-Tak, chętnie. -odpowiedziałam mu radosnym głosem, a on objął mnie delikatnie. Nie spodziewałam się tego. To takie przyjemne.

____________________________________________________

Ten rozdział podzielony jest na 2 części. Jutro 2 część, będzie dłuższa :D

Bezsenność - M.COpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz