~~~~~~
Mogą pojawiać się;
• Błędy
• Nieporozumienia
• Niezrozumienia
Więc przepraszam!
~~~~~~
Kontynuacja
- Właściwie wiele się wydarzyło od czasu porwania. Poślubiłam Giovanniego Mendeza i mam bliźniaki, więc tak. - Powiedziałam uśmiechając się.
- Wow, tak bardzo za tobą tęskniłam i gratuluję, cieszę się z twojego powodu. - Powiedziała przytulając mnie.
- Dzięki przyjaciółko, teraz chodźmy na zajęcia. - Powiedziałam, ciągnąc ją w kierunku sali lekcyjnej.
Nauczyciel zawołał wszystkich po imieniu, a potem dostał się do mojego.
- Elena Mendez?
- Prezent! - Powiedziałam, a wszyscy sapnęli i spojrzeli na mnie.
Jeden ze studentów zapytał mnie.
- Jak to możliwe, że nazywasz się Mendez, przecież to jedna z najbogatszych rodzin na świecie?
Wzruszyłam ramionami.
- Rodzina chyba. - Powiedziałam.
- Niemożliwe, że jesteś takim kujonem i zbyt brzydkim, by kojarzyć się z rodziną Mendezów. - Mckenzie Sai.
Um.. Właściwie jestem żonata z szefem mafii ale to, czego ona nie wie, jej nie skrzywdzi.
- Niestety dla ciebie jestem. - Powiedziałam z uśmieszkiem.
- Nieważne. - Odrzuciła mnie, a lekcja trwała dalej, aż do dzwonka wskazującego na następne zajęcia.
Reszta dnia była w porządku, z wyjątkiem tego, że Mckenzie wywieszała moje plakaty ze słowami „taka dziwka sypia z Giovannim Mendezem, żeby zdobyć jego nazwisko i kto wie, że może sypia z całą mafią, bo ma dzieci i nie wie kto jest ojcem".
Ignorowałam wszystkich, którzy się ze mnie śmiali i osądzali na podstawie kłamstw. Jedyna osoba, która była po mojej stronie to Eva.
Po szkole czekałam na Elisę siedząc na masce mojego GLE, bo powiedziała, że spóźni się o 15 minut.
Mckenzie ze swoją grupą cheerleaderek i osiłkami podeszła do mnie ze śmiechem.
- Dlaczego siedzisz w moim samochodzie? Wiemy, że cię na to nie stać, wyobraź sobie, co ludzie powiedzą, gdy zobaczą cię w moim samochodzie. - Powiedział Caleb, jeden z osiłków.
Znowu zaczynamy, a kto powiedział, że to jego samochód?
- DLACZEGO TWÓJ BIEDNY TYŁEK SIEDZI NA MASCE SAMOCHODU MOJEGO CHŁOPAKA? PRZESUŃ SIĘ Z SAMOCHODU MOJEGO CHŁOPAKA! - Krzyczy Mckenzie, co powoduje, że tłum ludzi nas otacza.
Cóż, to powinno być zabawne.
- Och, nie wiedziałam, że to jego samochód, więc proszę, pokaż nam kluczyki lub po prostu otwórz go dla nas? I dlaczego na twojej tablicy rejestracyjnej jest napisane - „Jego królowa" Cole? - Zapytałam sarkastycznie wiedząc, że nie ma kluczy.
- Pokażę ci klucze. - Powiedział, a potem przeszukał kieszenie, podczas gdy wszyscy się na niego gapili.
- Szukasz tego? Nie myślałam tak Caleb. - Powiedziałam błyskając moimi kluczami.
Wszyscy spojrzeli na mnie zszokowani, ale Mckenzie to ona próbowała mnie oskarżyć o kradzież
- OMG ona je ukradła! Ty kłamliwa dziwko! - Powiedziała.
Wtedy z tłumu wyłoniła się Elisa.
- Elisa zawsze po prostu idź i zostaw te suki tutaj. - Powiedziałam siedząc na siedzeniu kierowcy, a następnie wyjechałam z parkingu, ale zanim odjechałam, zrobiłam oczywiście jedną rzecz.
- WEŹ TEGO CHOROBA! ZOBACZ TY MCKENZIE, CIESZ SIĘ KŁAMĄ!
- Eleno, widziałam plakaty o tobie i myślę, że powinieneś powiedzieć Gio, bo to jest znęcanie się nad tobą... - Elisa powiedziała mi, kiedy byliśmy w drodze do domu.
- Nie, Eliso, to tylko pogorszy sprawę, proszę, nie mów mu, to nie ma znaczenia. - Błagałam.
- Nie znam Eleny. - Powiedziała, że reszte drogi do domu była strasznie cicha.
Kiedy wróciliśmy do domu, odrobiłam pracę domową, a potem spędziłam czas z bliźniakami. Powiem ci, że litoralnie się uśmiechali, gdy mnie widzieli.
Siedziałem na bujanym fotelu, kiedy Gio wszedł i usiadł na kanapie w pokoju dziecinnym.
- Eleno, co ja słyszę o zastraszaniu w twojej szkole?
Wiedziałam! Elisa mnie wydała, a jeśli twój mąż woła cię po imieniu, to oznacza kłopoty.
- Co masz na myśli? - Zapytałam aktorstwo.
Jak najbardziej niewinnej.
- Nie waż się, ośmielam się zachowywać niewinnie Elena Mendez! Więc uważasz, że nazywanie cię dziwką jest dopuszczalne? Jesteś moją żoną, a nie dziwką i będą tego żałować! - Wykrzyknął, wyglądając na złego jak zawsze.
- Kochanie proszę nie rób nic głupiego. - Błagałam go.
- Zrobię to, co słuszne.
O nie, to nie jest dobre, uwierz mi......
••••
W końcu dałam rozdział. Przepraszam za tak długą nieobecność, ale nie miałam kiedy przetłumaczyć rozdział, byłam na wakacjach i po prostu nie miałam za bardzo czasu żeby napisać rozdziału. Ale już jestem i obiecuje dodać kolejny rozdział już jutro...
Pozdrawiam! ☺
CZYTASZ
Mój mąż, mój łamacz, mój obrońca - Tłumaczenie PL
RomanceElena Nights jest typową licealistką, ale pewnej nocy w drodze do domu zostaje porwana przez rosyjską mafię. Kiedy ma szansę uciec, spotyka Giovanniego Mendeza, bezwzględnego włoskiego szefa Co się stanie, gdy dowie się, kim jest Giovanni.? Czy zost...