Rozdział 5

455 33 8
                                    

       Kubir czy ty masz moją bluzę?

[godzina 14:15 pod hotelem w Krakowie]

Wszyscy byli już na miejscu, wszyscy staneli obok windy a ja poszedłem odebrać klucze do pokoju, wziąłem klucze i pojechaliśmy windą na górę. Otworzyłem pokój, rozejrzeliśmy się i w końcu padło pytanie.

Busz-Dobra a więc kto śpi w pokoju z tym jednym łóżkiem małżeńskim?

Mikols-ja wiem kto tam może spać. - uśmiechnął się i spojrzał w stronę moją i Kubira.

Napierak-Czy ja o czymś nie wiem? - zaśmiał się.

Kubir-Dobra to jak robimy aby wybrać? - zmienił temat.

Buszz-Nie wiem może...-nie dokończył zdania ponieważ Mikols mu przerwał.

Mikols-Może koło fortuny zadecyduje?

Dobra to niech koło zadecyduje. - odpowiedziałem.

Mikols wszedł w aplikacje z kołem, wpisał nasze imiona a następnie zakręcił.

Mikols-A więc pierwszą osobą jest... Kubir.

Mikols-A następną-Busz mu przerwał.

Busz-Tobiasz! - krzyknął.

W pierwszej chwili stwierdziłem że to nie możliwe, ale później Mikols pokazał mi że na prawdę wylosowało mnie i Kubira.

Pov Kubir

Usłyszałem że mam mieć pokój z Tobiaszem, nie wierzyłem w to ale odpowiedziałem słowem dobra i poszedłem się rozpakować. Gdy wszedłem do pokoju i zaczołem się rozpakowywać wszedł Tobiasz postawił walizkę pod drzwiami usiadł na łóżku i zapytał.

Tobiasz-Kubir a ty tak w ogóle jesteś zadowolony z tego że mamy razem pokój?

Zamurowało mnie totalnie nie wiedziałem co mam odpowiedzieć gdybym odpowiedział "nie" Tobiaszowi zrobiło by się przykro i byłbym na siebie zły, ale gdybym odpowiedział "tak" stwierdził by coś do niego czuje. Odwróciłem się plecami do Tobiasza i powiedziałem.

Kubir-Tak jest spoko wiesz jesteś moim bardzo dobrym przyjacielem i w ogóle.

Tobiasz nic nie odpowiedział tylko się do mnie uśmiechną i też zaczoł się rozpakowywać.

[Skip time]

Pov Tobiasz

Wyszliśmy na miasto zjeść kolację spojrzałem na wszystkich z pośrus nas aż w końcu mój wzrok padł na Kubira.

Tobiasz-Kubir czy ty masz moją bluzę? - zapytałem niższego chłopaka.

Kubir-Co? Jaką twoj-chlopak spojrzał na bluzę i faktycznie należała ona do Tobiasz-o Jezu przepraszam myślałem że to moja.

Tobiasz-Nic się nie stało to tylko bluza tylko byłem ciekaw czy mam rację.

Napierak-Uuuuu~Kubir ma twoją bluzę powiadasz?

Zamknij się napierak-powiedziałem to w równym tempie razem z Tobiaszem, spojrzeliśmy na siebie a reszta się zaśmiała.

To ktoś więcej niż "PRZYJACIEL" ||TobirOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz