Rozdział 4

457 25 5
                                    


              
             Ja naprawdę do niego coś czuję...

Pov Kubir

Od wyjścia Tobiasza minęło jakoś z 2 godziny  odpaliłem komputer i wszedłem na discorda widziałem że jest tam Buszz więc dołączyłem do niego.

Kubir-Siema

Buszz-O siema kubir.

Kubir-Jak tam na wakacjach?

Buszz-A dobrze, dobrze a u was gołąbeczki?

Kubir-co...?

Buszz-Nie udawaj

Buszz-Tobiasz mi opowiadał jak fajnie było wczoraj wieczorem.

Kubir-Tobiasz ci opowiadał?

Buszz-Noo

MikolsA CO SIĘ DZIAŁO?! MUSZĘ TO WIEDZIEĆ BUSZZ.

Kubir-mikols?!- nie ukrywam wystraszyłem się trochę jak Mikols zaczął krzyczeć.

Mikols-TAK ALE BUSZZ OPOWIEDŹ MI CO BYŁO WCZORAJ CO CI TOBIASZ MÓWIŁ PROSZEE.

W pierwszej chwili nie wiedziałem co się dzieje ale potem zaczaiłem że Buszz wie o mojej nocce z Tobiaszem, nie miałem nic przeciwko temu ale mam nadzieję że nikt więcej się nie dowie niby go tylko przytuliłem ale no.

[kilka dni później]

Pov Tobiasz

Ciekawe czy dzisiaj wszyscy by mogli się spotkać. Na grupie napisałem wiadomość

"Siema chłopaki może dzisiaj mielibyście czas aby się spotkać tak wszyscy razem? Np zostaniemy gdzieś tydzień w hotelu w Krakowie."

Na odpowiedzi nie czekałem długo każdy odpisał że tak przyjadą jutro o 14 a więc znalazłem hotel zarezerwowałem pokój 5 osobowy niestety były tylko 2 pokoje jedno z 3 oddzielnymi łóżkami a drugi z jednym łóżkiem małżeńskim.

*Przepraszam że taki krótki rozdział*

To ktoś więcej niż "PRZYJACIEL" ||TobirOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz