Wstęp

159 13 72
                                    

Cześć!

Tego się nie spodziewaliście, prawda?

Ale dobrze, o co chodzi. Podejmuję się w tym roku tak zwanego Writemasu, co oznacza że przez dwadzieścia cztery dni od pierwszego grudnia do Wigilii Bożego Narodzenia włącznie, codziennie będę pisała i publikowała rozdział tej książki. Nie mam żadnych ,,zapasów", każdego dnia będę po prostu siadała i pisała kolejny rozdział. To będzie takie trochę sprawdzenie jak mi pójdzie pisanie codzienne i bez wyjątku przez tyle czasu.

Teraz muszę zaznaczyć bardzo istotną sprawę - pomysł tego całego Writemasu jak i jego cudowną nazwę wymyśliła wspaniała autorka @x_Last-Kiss_x. Zrealizowała go w zeszłym roku i podejmuje się również w tym (jej książka sprzed roku nosi tytuł ,,Świąteczne pierniczki" i jest o Neville'u Longbottomie. Zachęcam do przeczytania jej jak i innych cudownych książek tej autorki.❤

Liczę, że w miarę dobrze wyjaśniłam ,,zasady" Writemasu. Pisanie dwudziestu czterech rozdziałów, codziennie. Tyle zresztą właśnie będzie mieć ta książka, oprócz tego wstępu oraz podsumowania, które wstawię zapewne po świętach. Tam też opiszę moje wrażenia z pisania. Mam szczerą nadzieję, że podołam wyzwaniu.

Ta książka będzie w raczej luźnej, lekkiej i przede wszystkim świątecznej tematyce. Jest to fanfiction, które wchodzi w skład mojego małego, powoli (bardzo powoli) rozwijającego się kanonu z Harry'ego Pottera. Kto wie, może w przyszłym roku znowu podejmę się Writemasu? Nie jest to wykluczone, gdyż pisanie one shotów niezbyt mi idzie, a też nie wszystkim postaciom chce dawać nie wiadomo jak długie książki.

To już koniec bardziej informacyjnej części tej notatki. Do dalszej części zapraszam tych zainteresowanych fabułą, a zwłaszcza wyborem głównej bohaterki.

Dlatego z częścią z Was już się żegnam i (mam nadzieję) do zobaczenia pierwszego grudnia!❤

🌲

Natomiast co do głównej bohaterki...było trzech kandydatów na to fanfiction, tożsamości dwóch z nich wolę na razie nie zdradzać, dowiecie się tego w swoim czasie. Wiecie już jednak, że padło na Katie Bell.

Katie jest raczej mało znaną, mocno drugoplanową postacią. Do tej pory widziałam jedynie jedno fanfiction z nią, a nie ukrywam, że jeszcze przed jego ujrzeniem chciałam coś o niej przeczytać lub napisać. Katie ma naprawdę interesującą historię (zwłaszcza w późniejszych tomach Harry'ego Pottera), a zazwyczaj jest naprawdę pomijana. Chociaż była przyjaciółką Angeliny i Alicii, to te dwie zazwyczaj widuję w fanficition o choćby bliźniakach Weasley, a Katie prawie nigdy.

W czasie, w którym dzieje się akcja tej książki (a jest to między październikiem a styczniem w ,,Więźniu Azkabanu"), Katie nie jest jeszcze właściwie bardzo ,,istotną" postacią z HP, ale ten okres czasu po prostu najbardziej mi pasował do tego fanfiction i do mniej więcej obmyślonej przeze mnie fabuły.

Jeszcze jednym argumentem aby wybrać Katie było to, że naprawdę niewiele jest na wattpadzie fanfiction, pisanych dla żeńskich postaci z HP (a przynajmniej ja ich raczej nie widziałam). Będzie to też więc poniekąd jakieś nowe doświadczenie.

To już koniec, tej nieco chaotycznej notki. Mam nadzieję, że cały ten wstęp nie wyszedł zbyt niezrozumiale, ale w razie czego zachęcam do zadawania pytań w komentarzach, a wszystkie niejasności postaram się wytłumaczyć. Możliwe jednak, że wszystko się wyjaśni, w miarę pisania tego fanfiction.

Przypominam więc, że pierwszy rozdział zostanie opublikowany pierwszego grudnia. Mam nadzieję, że tam się zobaczymy

Pozdrawiam i życzę wszystkim udanego dnia!❤

Alice_Weasley

Herbata z imbirem • Katie BellOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz