Luke przyleciał swoim X-wingiem na Tatooine.Pamięta jak kiedyś mieszkał tutaj wraz z Larsami na farmie wilgoci.Chciał zawsze się stąd wyrwać i udało mu to się lecz kosztem ciągłej walki z imperium.Jedno miejsce tylko go ciekawiło A było to Mos Eisley.Wiedział doskonale że tam znajduje mnóstwo łowców nagród,przemytników i innych typków spod ciemnej gwiazdy A przy tym i Boba Fett.W Mos Eisley było mnóstwo ludzi niektórzy nawet chcieli coś sprzedać Luke'owi lecz ten stanowczo odmawiał.
-Ej panie nie chce może pan jakiegoś ulepszenia do śmigacza-zapytał się kupiec A na jego pytanie Luke odpowiedział:Nie dziękuję nie posiadam śmigacza.Kiedy Luke odszedł od kupca ten chwycił za urządzenie służące do komunikacji i powiedział do niego:Skywalker tu jest.
Luke wiedział,że najwięcej informacji dowie się z kantyny.W kantynie aż roiło się od nieprzyjemnych ludzi którzy chcieliby tylko zarobić trochę kredytów oczywiście nie w uczciwy sposób.Luke podszedł do barmana i zapytał się go o Bobę Fetta.
-Sorry kolego ale nie znam nikogo takiego jak Boba Fett-odpowiedział barman lecz w tym samym momencie do baru podszedł doktor Evazan i kupił sobie drinka.Spojrzał się na Luke'a i powiedział:Ty ja Cię kojarzę Ty tu z takim dziadkiem dziwakiem byłeś,który odciął rękę mojemu towarzyszowi.
-To prawda-odpowiedział pewnie Luke na co Evazan powiedział:podsłuchałem Cię jak rozmawiałeś z barmanem i wiem gdzie go znaleźć.Evazan wyjaśnił Luke'owi,że Boba Fett ostatnio pracuje dla Jabby i może teraz przebywać właśnie w jego pałacu i zaproponował,iż zaprowadzi tam Luke'a za oczywiście konkretną cenę.
-Dobra zapłacę Ci ale masz tam mnie zaprowadzić-zgodził się Luke na warunki Evazana i dał mu 200 kredytów.Kiedy akurat mieli wychodzić z kantyny to Luke wyczuł dzięki mocy,że szturmowcy sprawdzają Mos Eisley i wraz z Evazanem zostają w kantynie.Luke ma pewien plan aby się ukryć ale nie jest pewien czy to potrafi.Zaryzykował i podszedł do barmana A następnie przeleciał ręką przed twarzą barmana mówiąc:mnie tutaj nie ma,nie było mnie w ogóle w tej kantynie.
-Ciebie tutaj nie ma,nie było Cię w ogóle w tej kantynie-powtórzył barman A Luke był pod wrażeniem swoich własnych umiejętności.Przypomniał sobie jak Ben robił to samo i wtedy to go ciekawiło A co dopiero kiedy sam to umie zrobić.Szturmowcy wtargnęli do kantyny i od razu zapytali barmana o Luke'a.
-Jego tutaj nie było,nie było go w ogóle w tej kantynie-odpowiedział barman.Szturmowcy zastanawiali się czemu ten barman tak dziwnie się zachowuje i mimo wszystko przeszukali całą kantynę.Tymczasem Luke i Evazan wyszli innym wyjściem i skradali się przed szturmowcami.Ich planem była szybka ale cicha ucieczka z Mos Eisley.Kiedy szturmowcy odkryli to inne wyjście w kantynie i zaczęli iść śladem Luke'a i Evazana.
-Kurczę będzie to trudniejsze niż się wydawało-stwierdził Luke A Evazan kiedy zauważył w oddali skutery repulsorowe i krzyknął:EJ TY TAM ZNALAZŁEM SKUTERY!!.
Luke wiedział,że teraz mają przerąbane i był zmuszony aby wyjść z ukrycia wraz z Evazanem.Dzięki mocy chwycił jeden z blasterów szturmowca i zaczął strzelać.
-Świetna robota-krzyknął Luke do Evazana pretensjonalnie i po zabiciu jednego szturmowca dał jego blaster Evazanowi i dodał:narobiłeś ambaransu to teraz musisz to naprawić.
Zabili paru szturmowców i od razu weszli na skutery,o których mówił Evazan a szturmowcy również weszli na skutery i gonili ich.
-Chyba mamy ogon-poinformował Evazan a Luke ironicznie powiedział:no co ty naprawdę?
Szturmowcy zastrzelili skuter Evazana A ten upadł na piasek.
Luke nie wiedział co zrobić ale w pewnym momencie przypomniał sobie sytuację podczas bitwy o Yavin i postanowił użyć mocy.Skręcił gwałtownie skuterem w stronę szturmowców i ich zestrzelił.Po tym zsiadł ze swojego skutera i blasterem dobił tych szturmowców.
-Wstawaj bo nie na darmo dałem Ci te kredyty-powiedział Luke podnosząc Evazana z piasku.W tym samym czasie na niebie zauważyli Sokoła Millenium.
Evazan zapytał Luke'a kto to A Luke odpowiedział:
CZYTASZ
Ojciec i syn.Gwiezdne wojny legendy
Fiksi IlmiahLuke Skywalker na Bespinie postanawia przyłączyć do Dartha Vadera.W ten sposób rozpoczyna się największa przygoda Luke'a i Vadera.