Rozdział 1

6.1K 214 170
                                    

W pierwszych kilku rozdziałach nie będzie Jegulus'a, ponieważ książka miała być na początku tylko o wolfstar jednak ją pisząc zmieniłam plany. 💗😩

I proszę nie zrażajcie się tym że pierwsze rozdziały są trochę nudne,bo później akcja się rozwinie.  🥺

__________________________________

Pov. Syriusz

Nienawidziłem mojego domu. Ba! Nawet nie mogłem tego nazwać domem bo przecież dom to miejsce, które się kocha i które.. Zresztą nie ważne. Nienawidzę również swojej rodziny. "Czystość krwi". Żałosne.
Nienawidzę również swoich rodziców za to jak mnie traktują. Nienawidzę również wakacji bo wtedy muszę 2 miesiące siedzieć w domu z moją cudowną rodzinką. Przynajmniej jest tu Regulus i mam z kim pogadać. Mój młodszy o dwa lata brat.

Jak zawsze przez całe wakacje - czyli najgorszy okres w roku- odliczałem dni do powrotu do szkoły. Do Hogwartu. To miejsce mogłem nazwać domem.

Cóż wreszcie się doczekałem końca wakacji bo już jutro jest pierwszy września, więc zapewne nie zasnę tej nocy ale nie zaszkodzi spróbować.

Pov. Remus

   Drogi Remusie
Już nie mogę doczekać się jutrzejszego dnia!
Jesteśmy prefektami - w to też dalej nie wierzę. Wiem że jutro nie będzie zbyt czasu pogadać ale co ty na to żeby spotkać się pojutrze w bibliotece jak za dawnych czasów?
                                
                         Twoja Lily

Czytałem właśnie list, który otrzymałem dzisiaj rano od Lily. Postanowiłem poczytać również inne listy, które otrzymałem od moich przyjaciół w te wakacje.

Drogi Remusie,
Nie wiem jak u ciebie ale u mnie straszne nudy. Petunia jak to Petunia ciągle mnie obraża lub poniża a w najlepszym wypadku po prostu traktuje jak powietrze. Dlatego wygląda na to że całe lato spędzę na czytaniu książek. Mam nadzieję że twoje wakacje wyglądają lepiej niż moje.
Twoja Lily
PS. Po za tym powiedz Potterowi żeby przestał mi wysyłać te przeklęte listy!

Roześmiałem się na ostatnie zdanie. Wyciągnąłem kolejny list z mojego pudełka - ten był od Syriusza.

Luniaczku,
Cwaniaczku.
Nazrywam Ci bukiet kwiatków,
Chociaż nie, kupię ci czekoladę.

Twój poeta Łapa

Dalej czytając ten list uśmiechałem się mimowolnie nie wiedziałem co mnie wprawia w taki stan bo sama treść listu była badziewna. Cóż James wymyślił Syriuszowi cudowne wyzwanie.

Drogi Lunatyku,
Żyje. Jeszcze. Evans nie odpisała mi jeszcze na żaden list rozumiesz?! Sam już nie wiem. Czy ja robię coś nie tak? No bo widzisz...

Odłożyłem kartkę papieru na bok, cóż nie chciałem czytać po raz setny żalenia się Jamesa na swoją nie odwzajemnioną miłość. Każdy jego list był podobny. Zawsze przynajmniej raz musiał wspomnieć o Evans. Nie rozumiem tego.

Drogi Luniaczku,
Mam nadzieję że podobał Ci się mój ostatni list, który Ci wysłałem. Cóż James wymyślił mi bardzo głupie wyzwanie ale spokojnie odwdzięczyłem się mu. Musiał napisać list miłosny do Evans jak to ją bardzo kocha. Ale spoko nic straconego z jego strony bo ona i tak nie czyta tych listów od niego ( oczywiście mu o tym nie mów) . Jutro pełnia. Niestety. I jak tam trzymasz się? Jak się czujesz? Bardzo żałuję że nie mogę być teraz przy tobie. Po za tym jak wrócimy do Hogwartu James przedstawi Ci nasz genialny plan, dzięki któremu nie będziesz musiał sam przechodzić pełni. Po za tym jak mijają ci wakacje? Moje jak zwykle, przynajmniej mam z kimś pogadać. Oczywiście rodzice nie wiedzą że ja i Regulus ostatnio aż tak poprawiliśmy naszą relację, ale to już dłuższa historia, którą opowiem Ci w Hogwarcie. Już niedługo się zobaczymy.
                Łapa

Przeczytałem ten list już tak wiele razy że znałem go na pamięć. A szczególnie jedno zdanie utkwiło w mojej pamięci.

Bardzo żałuję że nie mogę być teraz przy tobie.

Niby takie zwykłe zdanie a za każdym razem gdy je czytałem czułem miłe uczucie ciepła rozchodzące się po moim ciele. Tak nie działała na mnie nawet czekolada.

Zerknąłem jeszcze szybko na list od Syriusza następnie zgiąłem go na pół i włożyłem pod poduszkę.

-  Już jutro go zobaczę - to była moja ostatnia myśl zanim dałem się oddać w objęcia Morfeusza.








Hejka!

A więc tak to pierwszy rozdział mojej nowej książki!

Wiem że treść trochę słaba ale dawno coś  pisałam także w następnych rozdziałach już będzie lepiej obiecuje . 😇

Jest krótki wiem, ale wolę pisać krótkie, fajniejsze rozdziały które będą pojawiały się częściej, niż długie, przynudne rozdziały które pojawiają się raz na tydzień.

Dlatego rozdziały będą częściej ale krótsze. No cóż to był pierwszy rozdział następny pojawi się jutro.

Miłego dnia 🥰

Say you love me [JEGULUS] [WOLFSTAR]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz