Pov. Syriusz
Cała droga do Hogwartu minęła nam na wygłupach i rozmowach. Tylko raz na chwilę wpadły do nas dziewczyny, bo Lily przyszła przekazać Remusowi że niedługo jest zebranie prefektów.
- Czyli Evans ty jesteś naszą panią Perfekt? - spytał Potter zadziornie.
- Prefekt, Potter. - odpowiedziała mu jak zwykle miło rudowłosa.
- No nie Evans, bo widzisz ty jesteś perfekcyjna czyli jesteś perfektem a nie jak.. Ej zaczekaj! Ja jeszcze nie skończyłem- krzyczał za nią Rogaś, jednak ta już dawno wyszła z przedziału.
- Podchodzisz do tego ze złej strony - stwierdziłem gdy wszystkie dziewczyny już wyszły.
- Jak to?- spytał zdziwiony okularnik.
- Każda dziewczyna jest inna, na Evans takie zaloty nie działają musisz zmienić taktykę. Nie wiem na przykład, hmm...
- Spróbuj się z nią zaprzyjaźnić. - powiedział Remus, który szykował się właśnie na zebranie prefektów.
- Ale jak ona mnie nienawidzi!
- Po prostu bądź dla niej miły i nie dręcz jej tak. I na pewno przestać ciągle pytać czy się z tobą umówi. Dobra ja lecę na to spotkanie, Wy też zaraz przebierzcie się w szaty! - rzekł do nas Lupin po czym wyszedł z przedziału.
- Myślisz że Lunatyk ma rację? - spytał mnie James.
- Lunio zawsze ma rację . - odpowiedziałem kładąc się na puste już siedzenie Remusa.
- Łapo? Czy ty idziesz spać?
- Może... - uśmiechnąłem się nikczemnie i ziewnąłem.
Po chwili jednak poczułem jak coś ciężkiego ląduje na mnie.
- Ej! Złaź ze mnie Rogaś! - próbowałem zrzucić z siebie Potter'a,ale na próżno - Ty gruba świnio, ile ty ważysz?!
- Jestem Jeleniem a nie świnią, Pchlarzu! - zaśmiał się James rozkładając się na mnie wygodnie.
- Po pierwsze zabieraj ten swój tłusty tyłek ze mnie a po drugie ja nie ma mam pcheł, Łosiu!
Szamotaliśmy się tak z jakieś 20 minut podczas jak Peter tylko nas obserwował i od czasu do czasu coś powiedział. Gdy nagle drzwi od kabiny otworzyły się :
- Remus, przyjacielu! Pomóż mi! Proszę! - powiedziałem gdy zobaczyłem że to Lupin wrócił ze spotkania prefektów.
- Trzeba było nie sypiać z Potterem! - powiedział uśmiechając się triumfalnie.
- Wiesz co Łapo? TWÓJ CHŁOPAK się chyba na ciebie obraził. - stwierdził James w końcu podnosząc się ze mnie i pomagając mi usiąść.
- Chyba tak. - zacząłem grać w gierkę Rogacza - W sumie nie dziwię mu się przyłapał mnie na zdradzie.
Spojrzałem na Lunatyka, który patrzył na nas z oczami wielkości pięciozłotówek i obfitymi rumieńcami na twarzy.
- Ale nie martw się Luniek, wynagrodzę Ci to później jak będziemy sami! - poruszyłem znacząco brwiami a następnie usiadłem na swoje miejsce, a Remus nie pewnie usiadł obok.
- Jak tam było na zebraniu? - spytał Peter zmieniając temat.
- A dobrze - powiedział Lupin biorąc ponownie książkę do ręki i zaczynając czytać. Nagle podniósł wzrok i spojrzał po nas wszystkich - Mieliście się przebrać w szaty ! Za jakieś pięć minut będziemy w Hogwarcie.
Usłyszawszy to od razu rzuciliśmy się do naszych szat i zaczęliśmy je szybko nakładać. Niestety ja nie radziłem sobie za dobrze z wiązaniem krawata. Za ten czas gdy ja się męczyłem, Remus zaczął zbierać swoje rzeczy i ogarniał przedział żeby wyglądał w miarę przyzwoicie.
Następnie usiadł na swoje miejsce i zaczął patrzeć jak James i Peter, którzy przed chwilą nałożyli szaty pakują swoje rzeczy i sprzątają syf wokół siebie. Następnie przeniósł wzrok na mnie co nie umknęło mojej uwadze.- Pomóc Ci z tym? - zadał pytanie Lunatyk, na które tak czekałem.
- Jakbyś mógł - uśmiechnąłem się do niego.
Ten odwzajemnił uśmiech i wstał ze swojego miejsca, następnie wziął krawat i zaczął go wiązać ze skupieniem ; wyglądał uroczo.
- No gotowe.
- Dzięki. - powiedziałem i po czułem jak pociąg zaczyna się zatrzymywać- W samą porę!
Wyjrzałem przez okno pociągu, Hogwart jak co roku wyglądał zdumiewająco pod osłoną nocy.
Heja ✨
(Reklama) Jeśli lubisz również ship DRARRY to zapraszam do przeczytania mojej książki o tym shipie." Miłość na jedną kartę ~ Drarry " 🍏⚡.
Następny rozdział jutro! 🥳💗
CZYTASZ
Say you love me [JEGULUS] [WOLFSTAR]
फैनफिक्शनHuncwoci rozpoczynają 6 rok nauki w Hogwarcie, jednak nikt nie twierdzi że będzie łatwo. Syriusz Black zastanawia się czy to możliwe żeby zauroczył się w przyjacielu. Remus Lupin próbuje zrozumieć dlaczego nagle przy pewnym brunecie jego tętno prz...