- Abdykowała? - Sailor Star Maker zmarszczyła brwi.
- Nie za bardzo mamy czas na wyjaśnienia - warknęła Uran. Nie wiedziała tylko, czy jest wściekła na księżniczkę, na samą obecność tych gwiazd, czy na widok Seiyi tulącego małe dziecko. Choć go nie lubiła, to w głębi serca wierzyła, że jego miłość do Kociątka była prawdziwa. Czy mogła go jednak winić?
- Królowo... - zaczął Seiya niepewnie, zerkając w stronę władczyni Kinmoku.
- Oczywiście Seiya, zezwalam - Kakyuu uśmiechnęła się ciepło, a Chibiusa zastanawiała się nad sposobem, w jaki zwrócił się do niej Kou. Czy taki był tu protokół?
- Chibi Chibi - różowowłosa dziewczynka wykorzystała chwilowe rozproszenie ojca i podbiegła prosto do Usagi. Wyciągnęła w jej stronę ręce, a Usagi miała wrażenie, że chce się przytulić.
- Cześć Maluchu - Usagi pochyliła się nad dziewczynką i pogłaskała ją po głowie. Chibi Chibi wykorzystała jednak sytuację i mocno przytuliła się do księżniczki.
- Selena idzie z ładną panią - oznajmiła Chibi Chibi tonem, który wskazywał, że nie przyjmuje odmowy.
- Musimy zapytać tatusia - niepewnie powiedziała Usagi, zerkając ciekawie na Seiyę.
- Tatusia - prychnęła Uran, a Healer zachichotała.
- Tatuś robi wszystko, co mówię - wyszeptała Chibi Chibi do ucha Usagi. Zrobiła to jednak tak głośno, że następczyni tronu się skrzywiła. Sol Senshi spojrzały za to ze zdumieniem w stronę Seiyi, który stał czerwony jak pobliskie kwiaty podobne do lilii.
- To chyba dlatego, że nie może pytać mamusi - dodało Chibi Chibi, wzruszając ramionami.
- Nie może pytać mamusi? - Zapytała Usagi, ze zdziwieniem patrząc na małą dziewczynkę, którą trzymała w ramionach.
- Mała Damo, nie chcę przerywać, ale... - Nephrite wskazał na swój komunikator, a Usagi pobladła.
- Jak mało mamy czasu? - Zapytała następczyni tronu Silver Millennium z wyraźnym przerażeniem w oczach.
- Jeśli Pluto nie otworzy sprawnie celnego portalu, to nie mamy szans - wyśniła Uran - zbyt długo zajęło nam przejrzenie Diany, a potem ustalenie miejsca, w którym znajduje się Kryształ Różowego Księżyca.
- Przepraszam - wyszeptała Usagi, nadal tuląc w ramionach małą dziewczynkę, jakby była jej kołem ratunkowym. - Czy moja matka wie?
- Mała Damo... - westchnęła Uran, a Nephrite odwrócił wzrok.
- Chibiuso - zaczęła Mars delikatnie, a Usagi czuła, jak miękną jej kolana. Nie podobały jej się tony głosów, jakich używali strażnicy. - Chibiuso - Mars westchnęła po raz kolejny - królowa nie wie. Jest przekonana, że jesteś zajęta przygotowaniami. Król Endymion Cię usprawiedliwił...
- Ale? - Zapytała Usagi, mocno przytulając się do Chibi Chibi, jakby jej światło mogło pomóc jej utrzymać się na powierzchni.
- Czas się kończy - wyrzuciła z siebie Uran, a Seiya obserwował, jak jej oczy zaszły łzami.
- Co się dzieje? - W przypływie strachu brunet rzucił się w kierunku Urana i złapał ją za ramiona. - Czy coś się dzieje z Króliczkiem? Czy jest jakiś wróg? Czy Chaos powrócił?
- Neo Queen Serenity zapieczętowała Chaos w Wiecznej Pustce, już nigdy nie wyrwie się z tego więzienia - wyjaśniła Sailor Pluto - Neo Silver Millennium jest bezpieczne, tak jak reszta Wszechświata zależna jest tylko od decyzji jej władców i mieszkańców.
CZYTASZ
Stardust - Love In The Dark
FanfictionSailor Moon Post Stars Crystal Tokyo XXX w. Od powrotu Chibiusy z wizyty w XX wieku minęło już dziesięć lat. Bitwa z Nehellenią powoli zaczynała zacierać się w jej umyśle, ustępując miejsca nowym wspomnieniom. Niestety jej szczęście zostało przerwa...