✨Prawda✨

812 66 19
                                    

Pov George:
Gdy się obudziłem zacząłem myśleć o blondynie i wczorajszej sytuacji, nadal nie umiałem zrozumieć co się stało ehhh mam nadzieję że mi opowie. Nie myśląc zbyt wiele sięgnąłem po telefon i napisałem do Clay'a:
- hej Clay... - czekałem jakieś 5 minut na odpowiedź, po czym Clay napisał
- Heyyyy Georgie, coś się stało kruszyno? - moja twarz była
czerwona po przeczytaniu tego, ale mimo tego ciągnąłem rozmowę dalej
- Nie nic się nie stało tylko zastanawiam się coś się wczoraj stało, i dlaczego płakałeś. - napisałem szybko
- emm George nie wiem czy chcesz wiedzieć... - byłem zdziwiony odpowiedzią, ale za wszelką cenę chciałem wiedzieć
- Clay chce wiedzieć, chcę ci pomóc
- emm możemy zrobić tak że dzisiaj do mnie przyjdziesz i ci opowiem, aczkolwiek nie jestem gotów. - byłem lekko wystraszony ale się zgodziłem
- dobrze, to na którą mam przyjść?
- 14 dobrze?
- dobrze to papapappa Clay
- pa Georgie kocham cię.
    Po skończonej rozmowie George dalej myślał co przyjaciel mam mu do powoedzienia, bał się tego ale również był ciekawy co to takiego.

Pov dream:
Emmm dzisiaj mój Georgie dowie się o moich uczuciach do niego, stresuje się i boje jednocześnie bo co jeśli zerwie zemną przyjaźn i urwie kontakt? Dobra nie ważne co ma być to będzie. Spojrzałem szybko na godzinę była 13 więc postanowiłem pójść do kuchni zrobić śniadanie, tak wiem "śniadanie", ale tak jak powiedziałem tak zrobiłem, wyciągnąłem z lodówki jakieś jajka, ser, szynkę, i wyciągnąłem patelnię po czym rozbiłam dwa jajka na patelni i przygotowałam sobie chleb, gdy jajka się ścięły dałem na to chleb i tak powstało moje śniadanie. Po zjedzeniu śniadania udałem się do szafy po jakieś ciuchy padło na szarą bluzę i czarny dres, poszedłem do łazienki ubrać ciuchy i umyć zęby.
Znowu spojrzałem na godzinę, ale nie zdążyłem jej odczytać bo zadzwonił dzwonek do drzwi. To był George, pobiegłem mu otworzyć i zobaczyłem moją kruszynę.
- hej Clay
- hej Georgie
- to co takiego chciałeś mi powiedzieć- chłopak przytulił się do mnie, oddałem uścisk
- emm wiesz co, lepiej sobie usiądź, chcesz coś do picia?
- Clayyyy nie zmieniaj tematu tylko mów - powiedział nie cierpliwie
- eh no dobrze, a więc wczoraj ta Karolina zapytała mnie jak byłeś w łazience, czy my jesteśmy kimś więcej dla siebie i powiedziałem prawdę, że nie a ona mi odpowiedziała że to dobrze się składa bo ty jej się podobasz od jakiegoś czasu.... - nie chciałem mówić mu więcej, ale zostałem zmuszony.
- to przez to byłeś smutny?
- przez to też
- coo to przez co jeszcze?!
- przez to że ona się do ciebie kleji, a tobie to nie przeszkadza.
- Clay ale dlaczego ci to przeszkadza bo nie rozumiem, powiesz mi wreszcie?
- Georgie b-bo j-ja się....
- bo ty się co?
- bo ja się wy tobie zakochałem, nie mówiłem Ci tego bo nie chciałem niszczyć naszej przyjaźni i.. - wypowiedź przerwał mi brunet który złączył nasze usta w pocałunku, oddałem mu pocałunek nie był on jakiś mocny, ale krótki i symboliczny, ale mimo tego wiedziałem jak starszy się rumieni
- Clay ja też ci muszę coś powiedzieć...
Bo jakby ja się w tobie zakochałem i jak ty mi mówiłeś na dobranoc kocham cię to nie brałem tego na poważnie, nie chciałem robić sobie nadzieji.
- oh George, ja to mówiłem na 100% na poważnie, nigdy sobie nie żartowałem - uśmiechnąłem się do bruneta
- Clay... - powiedział zmartwiony
- co się stało słonko?
- co teraz z nami będzie? Kim dla siebie będziemy?- powiedział szybko
- George?
- tak Clay?
- mam pytanie jak się nie zgodzisz to poczekam. - chłopak chyba zrozumiał o co chciałem zapytać i wykrzyczał radośnie
- Taaakkkk!!!! - po czy przytulił się do mnie, a ja dałem mu buziaka w czoło, brunet był cały czerwony.

(skip time 2 godz)
Clay i George oglądali jakieś seriale na netflix, ale po 2 godzinach Clay poczuł coś miękkiego na ramieniu, był to śpiący George któremu opadła głowa tak że opierał się o blondyna policzkiem. Clay nie myśląc długo wziął bruneta na kolana i się do niego przytulił i dał buziaka w czoło. Było już dosyć późno bo 23 więc Młodszy wziął na ręce bruneta i przeniósł go do swojego pokoju na łóżko, a sam chciał położyć się na kanapie, ale nie mógł bo brunet przyczepił się tak mocno do blondyna, że nie mógł się odklejić więc położył się wraz z Georgem do łóżka i zasnął.

"𝐖𝐬𝐭𝐲𝐝𝐥𝐢𝐰𝐞 𝐌𝐚𝐫𝐳𝐞𝐧𝐢𝐚"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz