Epilog

450 34 9
                                    

Od odejścia Georga minęły 3 lata. Clay nie umiał zapomnieć o tamtym dniu, o tych wydarzeniach... Dalej kochał go całym sercem, dalej mógł zrobić dla niego wszystko. Jednak nie chciał zostać na Florydzie. Nie potrafił żyć w tym miejscu, bez bruneta to nie było to samo. Postanowił przeprowadzić się do Londynu. Właśnie siedział w samolocie i zaczął przypominać sobie wszystko co był i już nie wróci. W końcu założył słuchawki a łzy leciały nie opamiętanie na wspomnienia które trwały

złączył ich usta w pocałunku który po chwili przerwał i powiedział
- to jedyny sposób abyś był cicho? - zapytał patrząc w oczy bruneta
- najwyraźniej tak

Był on srebrny z fioletowo-niebieskim oczkiem które przepięknie błyszczało w świetle. Był idealny jak Gogy.

- przepraszam, czy mógłbym dać Ci coś?
- jeśli to konieczne. - brunet wciągnął
karteczkę na której był jego numer telefonu
- pomyślałem że może moglibyśmy się kiedyś spotkać

I look up from the ground to see your sad and teary eyes
You look away from me and I see
There's something you're trying to hide
And I reach for your hand but it's cold, you pull away again
And I wonder what's on your mind

zacząłem myśleć o brunecie z resztą co ja mówię myślałem dzisiaj o nim cały czas, od momentu w którym go zobaczyłem.

- A tak w ogóle to George jestem

- Dobranoc Georgie kocham cię!

na koniec pożegnania się z nim dałem mu buzi w policzek

Georgie b-bo j-ja się....
- bo ty się co?
- bo ja się wy tobie zakochałem, nie mówiłem Ci tego bo nie chciałem niszczyć naszej przyjaźni i.. - wypowiedź przerwał mi brunet który złączył nasze usta w pocałunku

W końcu dzieliły ich tylko milimetry, nagle ich usta się zetknęły i zaczęli się namiętnie całować

And then you say to me you made a dumb mistake
You start to tremble and your voice begins to break
You say the cigarettes on the counter weren't your friend's
They were my mate's
And I feel the color draining from my face

Więc teraz pozostało pytanie - ja w ty momencie zacząłem tak ryczeć że ledwo widziałem cokolwiek
- George, wyjdziesz za mnie?
- TAK!

But it's not the fact that you kissed him yesterday
It's the feeling of betrayal, that I just can't seem to shake
And everything I know tells me that I should walk away
But I just want to stay

- Oh kochanie ja cie nigdy nie zostawię, zawsze będę przy tobie

And my friend said
I know you love her, but it's over, mate
It doesn't matter, put the phone away
It's never easy to walk away, let her go
It'll be okay.....

- Kocham cię Clay
- ja cie też Gogy

Ja ciebie też Gogy.... Ja ciebie też..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
448 słów.
Dziękuj wszystkim za czytanie tego, oraz za aktywność. Jest mi naprawdę miło, że ktoś to czyta, że moja praca nie poszła na marne.

To już koniec tej książki, mam nadziej że się wam spodobała.
Ja sama pisząc ten rozdział płakałam...
Może kiedyś zrobię jeszcze jakiś ff, ale nie wiem zobaczymy.

Miłego dnia /wieczoru kochanie <33

&quot;𝐖𝐬𝐭𝐲𝐝𝐥𝐢𝐰𝐞 𝐌𝐚𝐫𝐳𝐞𝐧𝐢𝐚&quot;Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz