✨Pazurki✨

301 22 1
                                    

Zostały 2 dni do ślubu Georga i Clay'a. Ten dzień miał być nie mal idealny i wszystko miało być dopięte na ostatni guzik. Zostało im jedynie rozesłać zaproszenia i wybrać świadków.

George wypisywał zaproszenia a Dream wybierał świadków
- Clay! - George wpadł na świetny pomysł
- Co się stało?
- mam pomysł
- już się boje, ale mów
- a co jakby tak pomalować sobie paznokcie na czarno? Albo zrobić matching? Które wolisz?? - brunet był zachwycony swoim pomysłem.
- ehh wiesz że zrobię dla ciebie wszystko, prawda?
- wiem dla tego musisz to zrobić hshs też cię kocham.

(Skip time 3 godz)
Para rozesłał zaproszenia oraz wybrała świadków. George chciał zrealizować swój pomysł a więc wziął potrzebne rzeczy takie jak: lakier, zmywacz, waciki, cążki itp. Włączył ich ulubioną piosenkę "Heat waves"
- siadaj, zaraz będziesz miał piękne pazurki słońce! - powiedział z iskierkami w oczach brunet
- już, już spokojnie - powiedział nie do końca zadowolony z wybór starszego.
Jakieś 30 minut po pomalowaniu paznokci Clay'a, zadzwonił telofon. Tak był to SapNap
- halo
- hej, jak tam moje ulubione gołąbeczki? - powiedział żartobliwie ciemny blondyn
- a wiesz co, bardzo dobrze - powiedział zarumieniony blondyn
- a jak tam z Karlem Nick co? - powiedział aby się odgryźć.
-.... Em dobrze? Możesz przestać mnie dręczyć?
- tak tak ja cie dręczę hdhshs błagam cię.
Rozmawiali tak jakąś godzinę, w której ustalili że Nick przyjdzie na ślub z Karlem.
- Gogy
- tak?
- pojedziemy do sklepu? Mam ochotę dziś zrobić sobie wieczór tylko we dwoje, co ty na to?
- jeju tak dziękuję, kocham cie!
- ja ciebie też, bądź za 5 minut przed domem - powiedział po czym ubrał bluzę oraz buty i udał się przed dom aby poczekać na swoją księżniczkę.
- to gdzie idziemy?
- do sklepu Gogi do sklepu
- a co chcesz kupić?
- eh nie wiem jakiś chipsy, picie, popcorn, pianki
- brzmi jak dobry plan
- i tego się trzymaj kochanie
I ruszyli w stronę pobliskiego sklepu trzymając się za dłonie. Clay po drodze zauważył jak Karolina idzie za nimi, więc żeby uniknąć gadania z nią skręcił z brunetem w kilka losowo wybranych alejek
- Clay!?- zapytał zdezorientowany
- później ci wytłumaczę Gogy
-......
W końcu dotarli do sklepu. Kupili potrzebne im rzeczy do wieczoru, oraz misia którego blondyn wręczył brunetowi
-George mam coś dla ciebie
- co znowu wymyśliłeś?
- proszę kochanie - powiedział dając mu misia
- o jejku dziękuję skarbie kocham cię!- powiedział przytulając go
- ja ciebie też Gogy.
W domu Clay tłumaczył brunetowi dlaczego uciekał z nim po alejkach
- no bo wiesz za nami szła tak twoja przyjaciółka i ona nas chyba śledziła więc nie chciałem z nią rozmawiać i dla uniknienia rozmowy z nią to zrobiłem...
- oh Clayy mogłeś tak odrazu a nie mnie straszyć. A co do niej to się nią nie przejmuj.

George zaczął układać na stoliku miski z przekąskami oraz nalał napoje do szklanek, a blondyn przyszykował im łóżko żeby było jak najwygodniejsze. Położyli się razem na łóżku słuchając "Yellow" i "Heat waves"

Look at the stars
Look how they shine for you
And everything you do
Yeah, they were all Yellow....

Your skin
Oh yeah, your skin and bones
Turn in to something beautiful
Do you know
You know I love you so
You know I love you so....

And your skin
Oh yeah, your skin and bones
Turn in to something beautiful
Do you know
For you, I'd bleed myself dry
For you, I'd bleed myself dry
It's true
Look how they shine for you
Look how they shine for you
Look how they shine for
Look how they shine for you
Look how they shine for you....

~~~~~~~~~~~~~~~
577 słów kruszynki <3
Krotki ten rozdział, ale nie mam dzisiaj pomysłu. Nie wiem kiedy pojawi się następny rozdział. Obiecuję że końcówka będzie najlepsza ❤️

&quot;𝐖𝐬𝐭𝐲𝐝𝐥𝐢𝐰𝐞 𝐌𝐚𝐫𝐳𝐞𝐧𝐢𝐚&quot;Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz