Obudziłem się dziwnie wypoczęty. Poczułem drugie cało za mną i momentalnie się spiąłem. Czy jednak mój sen o dziwnej imprezie się spełnił? Podniosłem gwałtownie głowę i odetchnąłem z ulgą. To był Harry.
Mój Harry.
Tak dawno nie miałem okazji się przytulać do niego. Szczególnie, kiedy spałem.
Przez te prawie trzy miesiące nie mogłem się normalnie wyspać. Teraz poczułem się mocno wyspany i naładowany nową energią do działania. To, że wpłaciłem kaucję nic nie oznaczało. Harry był o cztery dni za dużo w areszcie.
Dziś zamierzałem zanieść wszystkie dowody, które zdobyłem. Wszystkich mogły zaszokować. Sam nie mogłem wyjść z zaskoczenia, kiedy tylko je zobaczyłem.
— Loueh... Gdzie idziesz! — odezwał się Harry i przewrócił się na drugą stronę, przytulając mnie do siebie. — Jest pewnie wcześniej.
— Hazz, jest prawie jedenasta. Muszę pojechać na policję. To koniecznie.
Westchnął, ale w końcu mnie puścił.
— Jeśli musisz...
— Jak wrócę to zrobię zapiekankę? — zapytałem, a Harry ochoczo pokiwał głową. — Zrobię jeszcze zakupy po drodze. Będę do trzech godzin!
— To za długo, Loueh!
CZYTASZ
Reaching out to memory → larry ✔
FanficHarry i Louis ulegają wypadkowi. Jeden z nich traci pamięć, a drugi chce mu za wszelką cenę przypomnieć każdą chwilę, którą spędzili. Jednak to nie jest takie proste. Na swojej drodze spotkają wiele problemów. A najbardziej zostaje dotknięty Louis. ...