To co pakujemy się Pete?- zapytał Pan Stark naprawdę dziękuję mu, że chce mi pomóc.
-Eh.. Dobrze..
Poszliśmy do mojego pokoju i w tedy wyjołem moje walizki jakie posiadam.
Wyciągałem wszystkie moje rzeczy, które potrzebuje. A w tedy nagle w moje r3ce wpadł wisiorek z maską Iron'man'a był to prezent od wuja i cioci. Moje oczy się zaszkliły i już za sekund później Tony przytulał mnie do jego dużej klatki pierśowej.
-ćś... Spokojnie cioci teraz jest dobrze ma przy sobie wujka gdzie kolwiek są tak?- Tony wypuścił uspokajające fermony.
I w ten sposób w niecałe pół godziny Panu Starkowi udało się mnie uspokoić.
Spakowaliśmy się zrobiliśmy pożądek a , tony zadzwonił po Happe'go. I pojechaliśmy do Stark Tower.
-Peter?
-Tak Sir?
-Jutro pojedziemy po resztę rzeczy twojej cioci i innych takich, ty zrobisz z nimi co będziesz uważał okej?- Mówił to tak spokojnym głosem przy czym uwalniał swoje kojące fermony abym znowu nie wpadł w histerję.
-Okej.- mówiąc to wtuliłem swój nos w szyję alfy gdzie jego zapach był najmocniejszy.
Nawet nie wiem kiedy usnołem.
Kiedy jednak już się obudziłem byłem niesiony przez mojego przeznaczonego do budynku Stark.-Cześć Potrusiu Panie.- Szeptem i uśmiechem na twarzy powiedział Tony kiedy zobaczy, że już nie drzemie.
-H-hej...
-Zaraz położysz się na łyżeczki tak? - Byłem tak zmęczony tym dniem, że po prostu propozycja Tony'ego była dla mniearzeniem. Tak więc na potwierdzenie polowałem twierdząco głową. Ten pocałował mnie w czoło.
Kiedy wchodziliśmy zobaczyłem zapewne pannę Potts, która patrzyła się na nas z niesmakiem, a szczególnie na mnie z chęcią mordu.
Pamiętam jednak od tamtej chwili tylko to , żeStark położył mnie na miękkim wodnym łożu i już odpłynołem...
STARK
Zszedłem jeszcze po położeniu Petera po zapalniczkę, którą zostawiłem w aucie.
Jednak pewna osoba nie pozwoliła mi wyjść z budynku.
-Ty świnio zostawiłeś mnie dla jakiegoś nastolatka! Pedofil!- Tak owszem była to Pepper.
CDN.
Będzie druga część tego roździału!
CZYTASZ
Przeznaczeni | Starker !!!REMAKE!!!
FanfictionPeter to szesnasto-letnia omega mimo Tego stanu, nie jest jak oemga nie zachowuje się i nie naciska na związk Pete chcę być bohaterem, w ten sposób spotyka sobie przeznaczonego, filantropa, playboy'a, geniusza i bohatera. Sytuacje z MCU które nigdy...