e chuj mam glupawke i bedzie nieco krotrzy rodział
===============================================================
RANBOO POV
odrazu do niej podbiegłem żeby zobaczyć czy nic sie nie stało, ale chyba to że była nieprzytomna mnie nie zdziwiło. W sumie szło sie domyslec. Bianca łapała konia a ja sprawdziłem czy oddycha. No kurwa oddychała, szczęscie walone. Polozylem ja (no chuj wieceie gta bezpieczna pozycja) i po niedługiej chwili wrocila do zycia (odzwyskala przytomność, zjebie)
- Co sie stało..? - spytala chcac sie podniesc, co widocznie jej nie szło
- Sppadłaś i ten, straciłaś przytomność - odpowiedziałem troche sie uspokajajac - wszystko dobrze?
- A wyglada? - sytała dalej słabym głosem poddając sie
- No właśnie średnio - odpowiedziałem - miałem nadzieje że mi powiesz co cie boli czy coś żebym mógł pomóc. - stwierdziłem przewracajac oczami
- Oh? - zabrzmiala troche jakby byla zdziwiona - Tam szczerze to przedewszyskim kostka u prewej nogi, plecy i piszczel w lewej - czekaj kurwa co to był piszczel i gdzie on był bo chuj zapomniałem - Nie wiesz gdzie jest piszczel? Naprawde? - zasmiala sie lekko a ja tylko odwrocilem glowe cały czerwony ze wstydu - to jest tu, idioto - wskazala miejsce dalej sie smiejac
- Nie jestem idiotą... - powiedziałem i poprostu ją podniosłem "na panne mlada" czy chuj wie jak to sie nazywa nie wiem
- Kurwa, co ty robisz? - spytala sie zdziwiona
- Nie dasz rady raczej sama pojsc, niedaleko stąd jest szpital. Pójdziemy zobaczyć co dokładniej tam sie stało - powiedzialem i tak miejac w dupie czy ona tego chce czy nie.
Jeszcze coś mowila ale mialem na to wywalone, Bianca chyba poszla ogarnac konia a ja poprostu szlem z Y/N do szpitala żeby zobaczyć czy to jest cos powaznego.
=== TIME SKIP BO NIE WIEM CO OPISAC ===
Czekałem poprostu na to aż sie dowiem czy nic powazniejszego sie nie stało. Długo to wszystko trwało, ale no co zrobisz, w koncu w panstwowym nic szybciej sie bedzie.
Wyszła w koncu a ja odrazu zasypałem ją pytaniami. Wracalismy spokojnie na piechote, a ja sie dowiedziałem o tym co dokładnie było. Ze sportu musi zrezygnować na miesiąc i do tego do spotru a wrocić "spokojnie" aby z plecami nic powaznego sie nie stało, kostka wylko skręcona a piszczel w całości sie trzyma więc dobrze jest.
W sumie nic ciekawego tego dnia nie robiliśmy, wróciliśmy do domu, zrobiłem coś do jedzenia i chciałem jej dać, jednak mówiła że narazie nie jest głodna. Okej, dobra? Może rzeczywiście nie była głodna? Nie będę jej zmuszał w koncu
=======================================================================
to nie ma nawet 500 slow ale mam glupawke i nic wiecej nie napisze sory XD
niedługo robie cosp Technoblade'a, Tommy'iego, Tubbo, Ranboo, Georga i Dreama B)
Potem zrobie Jschlatta bo potrzebuje do Quackitiego D:
wiem nikt nie pytał
smacznej herbatki dobranoc<33
CZYTASZ
Black Tea || Ranboo x Reader
Fanfiction-TW! Anoreksja, krew, brutalne, itp. -zjebanie umyslowe bo czasem pisze po ingliszu -pisze jam mam czas i wene :)) -nie seksualizuje -BRAK SCEN 18+ -chuj wie co bo zapomnialam XD