𝙾𝙽𝙻𝚈 𝚈𝙾𝚄 𝟸/ 𝙼𝚡𝙿

~12~

POV. MACIEK

Tuliłem Patryka cały czas, a z oczu lały mi się łzy.

- Kochanie... dlaczego? Dlaczego to znów zrobiłeś? Wykorzystałeś to, że mnie nie było w domu i się pociąłeś... Czy ja serio jestem taki okropny?

Posadziłem go na swoich kolanach i dalej tuliłem.
Po chwili poczułem jak Patryk się we mnie wtulił.

- Przepraszam- powiedział chłopak osłabionym głosem

- Boże misiu, Ty żyjesz- przytuliłem go mocniej- Nie rób tego więcej, proszę

- Obiecuję

***

Siedzieliśmy tak jeszcze przez około pół godziny.

Była już 12⁴⁷.
Igor ma dzisiaj koncert, właśnie w Wawie i chcemy pójść na niego.
To będzie nasz pierwszy wspólny koncert.
Znamy się 7 miesięcy, jesteśmy razem 4, a nie byliśmy razem na koncercie.

Chciałem wstać, ale ten mały karaluch mi nie pozwalał.
Miał oplecione nogi w okół mojej talii i się tulił.
Złapałem go pod pośladkami i wstałem.

- Gdzie idziemy?- zapytał młodszy

- My? Czemu sądzisz, że idziemy razem?

- Bo trzymasz mnie na rękach

- To wtedy ja idę, a Ty tylko z tego korzystasz

- No już się nie wymądrzaj

Poszedłem do kuchni i posadziłem blondyna na blacie.

Wstawiłem wodę w czajniku i usłyszałem jak ktoś się podłącza do głośnika.
Oho, będzie się działo.

Po chwili usłyszałem głos Dawida Kwiatkowskiego w wersji akustycznej-
"W samym centrum miasta
Niespokojne dłonie
Było już nie raz tak ze mną
Sny mi opowiesz
No więc opowiedz mi (opowiedz mi)
Czy w nich na nowo się pojawiam..."

Patryk zeskoczył z blatu i podszedł do mnie po czym mnie przytulił od tyłu

"I niebo niosę ci
Nie zamykaj drzwi
Bo już zaczęło padać"

Chłopak złapał mnie za ręce (Nie wiem czy wiecie o co chodzi. W sensie jak stał tak od tyłu to złapał go za dłonie, tak jak się chodzi za rękę. Tak splecione, chuj nie umiem wytłumaczyć)
i przytulił mnie spowrotem trzymając mnie dalej za ręce.

"Jeśli dziś nie będę sam
I pójdziesz w moja stronę
W Tobie mam odpowiedź
Na bok rzucę cały świat
Bo szkoda mi bez ciebie..."

- Kocham Cię najmocniej na świecie misiu

- Ja mocniej- chłopak mnie puścił i obrócił mnie do siebie przodem

~~~

INSPIREJSZYN DO TEGO ROZDZIAŁU BYŁA Kinshashe