~21~

205 16 2
                                    

Pov. Patryk (dawno nie było chb)

Wysiadłem z bentleya i razem z Willem poszliśmy do szpitala. Kierowaliśmy się w stronę jakiejś sali, prawdopodobnie tam gdzie leżał Harry. Już z daleka widziałem moją matkę, kobietę której nienawidzę, która zatruwa moje życie i przez którą mam największe problemy. Gdy tylko zbliżaliśmy się do niej zauważyłem, że się uśmiechnęła, ale to nie był taki kochany uśmiech to był uśmiech nienawiści.

- No dzień dobry synku kochany- gdy tylko usłyszałem to w mojej głowie pojawiły się myśli, które namawiały mnie do samobójstwa. Z jednej strony nie chciałem zostawiać Maćka, a z drugiej chciałbym spierdolić już od tej kobiety

- Nie mów tak do mnie

- Bo co? Jesteś moim synem i mi nie pyskuj- Will tego nie słyszał, bo wszedł do Harrego gdzie była już Vanessa- Zaraz jedziemy do domu, weźmiemy bentleya Willa

- A czym wrócą oni?

- Przyjadę po nich. No pomyśl trochę. Albo odwiozę Cię i wrócę

- Mhm

- No już. Idź do auta. Ja powiadomię Willa

Poszedłem do auta zgodnie z poleceniem mojej matki.

~ Maciek proszę zadzwoń do mnie albo nie wiem, przyjdź. Ja nie chcę z nią tu być~ modliłem się w głębi duszy.

Znów miałem ochotę się zabić i to na oczach mojej matki. Tak by ona widziała i wiedziała, że to dzięki niej. Ale nie mam psychy tego zrobić. Po chwili przyszła też moja matka. Otworzyłam drzwi od mojej strony i szarpnęła mnie za rękę idealnie w miejscu ran. Nie chciałem nic mówić, że mnie zabolało.

- Dzieciaku jesteś nienormalny?!- zamknęła drzwi przednie, po czym otworzyła tylnie i mnie wepchnęła do auta- Tu masz siedzieć. Tylko Harry, Vanessa, ja i Will możemy siedzieć z przodu, Ty nie!

Trzasnęła drzwiami. Ledwo powstrzymywałem łzy. Moja matka wsiadła za kierownicę i ruszyła

~~~
Wstawić rozdział o normalnej godzinie: ❌
Wstawić rozdział o pierwszej i pisać kolejny: ✅

Miłej nocki jeżeli ktoś to czyta wtedy kiedy wstawiam albo Miłego dzionka jeżeli czytacie rano!♡♡♡

𝙾𝙽𝙻𝚈 𝚈𝙾𝚄 𝟸/ 𝙼𝚡𝙿Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz