Minął tydzień odkąd Nat jest w śpiączce. Tak nadal nic się nie zmieniło. Codziennie kiedy mam tylko wolną chwilę spędzam ją przy łóżku kobiety. Rozmawiam z nią z nadzieją że w końcu mi odpowie. Tak bardzo za nią tęsknię. Tak bardzo chce wyznać jej co tak naprawdę do niej czuję ...
Pov Sharon
Jestem wściekła na Steva cały czas każdą wolną chwilę spędza u boku tej zabójczyni nie wiem co on w niej widzi ale zniszczę ją! Zapomnij o niej i pokocha mnie i tylko mnie !
Pov Yelena
Leżałam u siebie w pokoju z nadzieją że przyjdzie do niego moja siostra. Tak bardzo za nią tęsknię... Niespodziewanie ktoś zapukał
-Nie ma nikogo!
-To ja Wanda mogę wejść?
-WejdźDrzwi lekko się uchyliła kobieta weszła i usiadła na skraju łóżka obok mnie. Poczułam dziwne motylki w brzuchu lubię kiedy jest obok mnie.
-Jak się trzymasz ?
-Tak sobie stan Nat nie zmienia się i nie wygląda na to żeby się szybko obudziła...Po tych słowach po moim policzku spłynęły pojedyncze łzy. Kiedy Wanda to zobaczyłam delikatnym ruchem dłoni wytarła je i spojrzała mi prosto w oczy
-Posłuchaj mnie twoja siostra to silna kobieta rozumiesz za nim się obejrzysz będzie tu obok.
-A co jeśli ...Nie zdążyłam skończyć ciepłe usta Wandy wpiły się w moje na początku byłam zdezorientowana ale po chwili zaczełam oddawać pocałunek. Był naprawde przyjemny. Po pewnym czasie w końcu odkleiłyśmy się od siebie.
-A to za co było ?
-Hahaha za to że mi się podobasz?
-Hmm można by powiedzieć że ty mi też
-Kurde już późno lecę do siebie
-Wanda?
-Tak najdroższa?
-Zostaniesz ze mną ? Nie chcę być sama ...
-Oczywiście skoczę tylko po jakieś ciuchy do spania...
-Czekam z niecierpliwościąWanda schyliła się jeszcze i oddał krótki pocałunek na moich ustach to było coś cudownego. Teraz miałam tylko nadzieję że Natasha się obudzi ...
Pov Natasha
Obudziłam się w nocy czując straszny ból przez moment miałam przed oczami całe zdarzenie i to co powiedziałam Kapitanowi zanim zemdlałam. Powolnym ruchem podniosłam się i zobaczyłam że nadal jestem w szpitalu. Stwierdziłam że nie mam zamiaru tu dłużej siedzieć dlatego powoli wstałam i odpięłam wszystkie kable nagle maszyny zaczęły piszczeć a do sali wbiegła Cho.
-Natasha co ty robisz ?! BYŁAŚ POWAŻNIE RANNA NIE MOŻESZ TAK PO PROSTU WYJŚĆ! BYŁAŚ NIEPRZYTOMNA TYDZIEŃ!
-Cho czuję się dobrze dziękuję za opiekę chce wypisać się na własne życzenie. Daj mi coś przeciwbólowego i znikam stąd
-Pozwolę ci opuścić to pomieszczenia pod warunkiem że raz dziennie będziesz się pojawiać na kontrolę i nie ma żadnego ale ...
-Niech ci będzie ...Po otrzymaniu odpowiednich leków ruszyłam do swojego pokoju była prawie 3 nad ranem więc starałam się nikogo nie obudzić. Po drodze chciałam sprawdzić co z Yeleną kiedy po cichu uchyliłam drzwi zobaczyłam że nie jest sama. Wanda czuwała nad nią. W końcu pomyślałam sobie i cicho zamknęłam drzwi. Kiedy przekroczyłam próg mojego pokoju udałam się na krótki prysznic zaraz po nim położyłam się w końcu w swoim łóżku i zasnęłam...
Następnym dzień...
Pov Steve
Jak co dzień wybrałem się do Natashy niestety zastałem puste łóżko...
-Cho!
-Steve
-Gdzie jest Nat
-Steve Natasha
-Nie błagam powiedz że ona nie ...
-Nie spokojnie w nocy obudziła się i wypisała się na własne życzenie. Powinna być w pokoju
-Dziekuję idę do niejRuszyłem przed siebie w dobrze znanym mi kierunku kiedy chciałem zapukać ktoś dotknął mojego ramienia
-Steve możemy pogadać
-Nie teraz Sharon muszę sprawdzić co z Natasha
-Wysłuchaj mnie proszę
-Masz 5 minutKiedy nasza rozmowa dobiegła końca chciałem zapukać ale kobieta chwyciła moją twarz i pocałowała mnie. Byłem zaskoczony i wkurzony za to ci zrobiła kiedy odepchnąłem ją od siebie zobaczyłem Nat stała i patrzyła na mnie ze łzami w oczach wiedziałem że nas widziała.
-Nat to nie tak jak ...
-Steve... Nie musisz mi się tłumaczyćOstanie co wiedziałem to jak kobieta wybiega do garażu... Kocham ją a ona widziała jak całuje inna ...
-Po co to zrobiłaś!
-Steve ona jest nikim zwykłym potworem który kiedyś zabijał niewinnych ludzi! Nie jest warta ciebie !
-Kiedys taka była owszem ale teraz zmieniła się nie rozumiesz że kocham ją nie ciebie ! Lepiej zejdź mi z oczuWybiegłem za Natasha ale nie zastałem jej już.
-Jarvis gdzie Natasha
-Zabrala samochód i odjechała. Jeśli Kapitan chce mogę włączyć GPS na pańskim motocyklu i będzie pan widział gdzie znajduje się agentka Romanoff.
-DobrzeZ piaskiem opon ruszyłem w kierunku który pokazywał GPS mam nadzieję że Nat będzie chciała mnie wysłuchać.
Pov Natasha
Udałam się do mojego miejsca było to urwisko z którego można było zobaczyć całe miasto. Myślałam że Steve też coś do mnie czuje jednak myliłam się. Byłam naprawdę głupia że ktoś taki jak on może pokochać takiego potwora jak mnie... Po dłuższym czasie wsiadłam do samochodu ale kiedy chciałam już odjeżdżać ktoś zapukał w moją szybę.
-Możemy porozmawiać?
-Steve nie mamy o czym rozmawiać...
-Natasha błagam to nie tak jak myślisz to ona pocałowała mnie a ja od razu ją odrzuciłem błagam wyjdź do mnie.Na prośbę mężczyzny opuściłam samochód i stanęłam przed nim musiało to wyglądać komicznie ponieważ byłam dużo niższa od Steva.
-Natasha posłuchaj mnie ona nic dla mnie nie znaczy. Ja...-zanim dokończył chwycił mój policzek tym samym zmuszając mnie abym spojrzała mu w oczy
-Ja kocham tylko ciebie od dawna chciałem ci to wyznać ale po tym co się stało... Po tym jak prawie cię straciłem stwierdziłem że muszę w końcu ci to wyznać. Kocham cię Natasho zawsze cię kochałem ty byłaś moim wsparciem kiedy nie miałem już siły na nic...
-Steve ... JaNie zdążyłam dokończyć malinowe usta Kapitana znalazły się na moich. Na początku był to delikatny pocałunek ale kiedy przejechał językiem po mojej dolnej wardze od razu dałam mu wstęp.
Kiedy w końcu odsunęliśmy się od siebie wtuliłam się w ciało mężczyzny. Wtedy w końcu od dawna czułam się bezpieczna.-Chyba musimy wracać Yelena na pewno się o ciebie martwi
-To prawda ale na szczęście nie była sama ...
-Co masz na myśli ?
-Wanda
-W końcu już myślałem że nigdy do tego nie dojdzie. Ruszajmy będę za tobą.Kto by się spodziewał że tak wszystko się potoczy?
Kolejny rozdział pojawi się w czwartek. Będzie mi niezmiennie miło jeśli zostawcie gwiazdki ❤️ pozdrawiam!

CZYTASZ
Ufasz mi?
Hayran KurguNatasha Romanoff. Kiedyś zabójczyni teraz Avenger który chroni świat. Przez ten cały czas pomagała innym chcąc odkupić grzechy. Uważała się za potwora ale jedna osoba uświadomiła jej że nim nie jest