XI

171 3 0
                                    

Pov Steve

Wielkimi krokami zbliżał się dzień przyjęcia a ja jeszcze bardziej się bałem a co jeśli powie nie ?

Pov Natasha

Po wypoczynku udałam się z Wandą i Yelena na zakupy. Chciałyśmy kupić jakieś ładne suknie na jutrzejszy bankiet na szczęście Shuri pozwoliła mi już opuścić salę szpitala miała już dość siedzenia na tyłku.

-Yelena ta jest naprawdę ładna musisz się w końcu na coś zdecydować.
-Wiem Nat ale nie jestem pewna Wanda jak wyglądam?
-Kochanie dla mnie we wszystkim ci ślicznie ważne żeby tobie się podobała.
-Chyba jednak postawie na tą

-A ty Wanda co wybrałaś? -Wiesz co Nat ja chyba postawie na wygodę wezmę ten kombinezon

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-A ty Wanda co wybrałaś?
-Wiesz co Nat ja chyba postawie na wygodę wezmę ten kombinezon.

-A ty Wanda co wybrałaś? -Wiesz co Nat ja chyba postawie na wygodę wezmę ten kombinezon

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Dobra skoro my mamy wszystko dobrane teraz kolej na ciebie siostrzyczko.
-Ja już mam sukienkę jest w szafie
-I nawet się nie po chwaliłaś?!
-Zobaczycie jutro pamiętajcie cierpliwość jest najważniejsza
-Pff jak chcesz.
-Dziewczyny ja pójdę jeszcze do paru sklepów jak coś spotkamy się za dwie godziny w tej kawiarence.
-Moze jednak pójdziemy z tobą gdybyś się źle poczuła ?
-Spokojnie jest dobrze w razie czego będę dzwonić.
-Uważaj na siebie proszę.
-Obiecuje

Przytuliłam siostrę i ruszyłam przed siebie po drodze napotkałam sklep z ubraniami dla dzieci nie mogłam się powstrzymać i poszłam oglądać ubranka. Były prześliczne takie malutkie tak bardzo cieszyłam się że będę mogła być mamą ale z jednej strony bałam się że przerośnie mnie to. Opuściłam sklep i chciałam udać się do sklepu z biżuterią nagle poczułam że ktoś cały czas mnie śledzi. Nie myliłam się.

-Sharon myślisz że nie wiem że łazisz za mną 20 minut?
-Proszę proszę i jak ci się układa ze Stevem ? Moim Stevem?!
-Boże naprawdę jeszcze ci nie przeszło ? Ile ty masz lat nie umiesz zaakceptować że wybrał mnie ?
-Nigdy go sobie nie odpuszczę nawet jeśli miałabym cię zabić a może zacznę od twojej siostry?
-Nie waż się dotknąć Yeleny jeśli włos jej z głowy spadnie wtedy poczujesz mój gniew.
-Jeszcze się spotkamy...

Ufasz mi?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz