Natasha Romanoff. Kiedyś zabójczyni teraz Avenger który chroni świat. Przez ten cały czas pomagała innym chcąc odkupić grzechy. Uważała się za potwora ale jedna osoba uświadomiła jej że nim nie jest
Wielkimi krokami zbliżał się dzień przyjęcia a ja jeszcze bardziej się bałem a co jeśli powie nie ?
Pov Natasha
Po wypoczynku udałam się z Wandą i Yelena na zakupy. Chciałyśmy kupić jakieś ładne suknie na jutrzejszy bankiet na szczęście Shuri pozwoliła mi już opuścić salę szpitala miała już dość siedzenia na tyłku.
-Yelena ta jest naprawdę ładna musisz się w końcu na coś zdecydować. -Wiem Nat ale nie jestem pewna Wanda jak wyglądam? -Kochanie dla mnie we wszystkim ci ślicznie ważne żeby tobie się podobała. -Chyba jednak postawie na tą
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-A ty Wanda co wybrałaś? -Wiesz co Nat ja chyba postawie na wygodę wezmę ten kombinezon.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Dobra skoro my mamy wszystko dobrane teraz kolej na ciebie siostrzyczko. -Ja już mam sukienkę jest w szafie -I nawet się nie po chwaliłaś?! -Zobaczycie jutro pamiętajcie cierpliwość jest najważniejsza -Pff jak chcesz. -Dziewczyny ja pójdę jeszcze do paru sklepów jak coś spotkamy się za dwie godziny w tej kawiarence. -Moze jednak pójdziemy z tobą gdybyś się źle poczuła ? -Spokojnie jest dobrze w razie czego będę dzwonić. -Uważaj na siebie proszę. -Obiecuje
Przytuliłam siostrę i ruszyłam przed siebie po drodze napotkałam sklep z ubraniami dla dzieci nie mogłam się powstrzymać i poszłam oglądać ubranka. Były prześliczne takie malutkie tak bardzo cieszyłam się że będę mogła być mamą ale z jednej strony bałam się że przerośnie mnie to. Opuściłam sklep i chciałam udać się do sklepu z biżuterią nagle poczułam że ktoś cały czas mnie śledzi. Nie myliłam się.
-Sharon myślisz że nie wiem że łazisz za mną 20 minut? -Proszę proszę i jak ci się układa ze Stevem ? Moim Stevem?! -Boże naprawdę jeszcze ci nie przeszło ? Ile ty masz lat nie umiesz zaakceptować że wybrał mnie ? -Nigdy go sobie nie odpuszczę nawet jeśli miałabym cię zabić a może zacznę od twojej siostry? -Nie waż się dotknąć Yeleny jeśli włos jej z głowy spadnie wtedy poczujesz mój gniew. -Jeszcze się spotkamy...