V

244 5 0
                                    

Obiecałam Cho że codziennie będę do niej przychodzić aby mogła sprawdzić mój stan dlatego właśnie w tym momencie byłam w drodze na piętro szpitalne niestety los chciał że spotkałam po drodze Sharon...

-Proszę bardzo jednak żyjesz ? - po tych słowach cwaniacki uśmieszek znalazł się na jej twarzy
-Wybacz ale nie mam zamiaru z tobą rozmawiać

Kiedy chciałam ją ominąć złapała mnie za ramię od razu odrzuciłam jej rękę i spojrzałam złowrogo w oczy

-Czego ty ode mnie chcesz ?!
-Zapamiętaj Steve będzie mój! Jesteś tylko zwykłym potworem który kiedyś zabijał a może nadal to robisz kto wie !
-Posłuchaj mnie wyraźnie bo drugi raz nie powtórzę Steve wybrał mnie i musisz się z tym pogodzić dlatego zejdź mi z oczu póki jeszcze mam do ciebie cierpliwość!
-On przejrzy na oczy a wtedy wybierze mnie !

Nie miałam ochoty słuchać tej blond szmaty i po prostu odeszłam. Wpadłam jak burza do gabinetu mając na dzieje że nie spędzę tu dużo czasu.

-Hej Cho
-Witaj Nat połóż się zrobię ci parę badań i zmienię opatrunek.

Po 30 minutach było już po wszystkim. Założyłam na siebie ponownie wcześniej założona bluzę lecz kiedy chciałam opuścić gabinet usłyszałam jeszcze głos kobiety.

-Natasha miałaś strasznie wysoki plus coś się stało?
-Nic zdenerwowałam się i tyle. Jutro o tej samej porze ?
-Tak myślę że jeszcze dwie góra trzy wizyty i daje ci spokój
-Świetnie więc do jutra

Nawet nie wiecie jak się cieszę że niedługo nie będę musiała tu wracać! Siedziałam w windzie i spojrzałam na zegarek była 16:30 a to oznaczało że że mam mało czasu do randki a muszę się jeszcze ogarnąć.

Pov Steve

Szczerze mówiąc bez pomocy Buckiego nie poszło by to tak szybko. Mężczyzna miał czekać na miejscu aby wszystkiego pilnować za to ja miałem wcześniej dać mu znać kiedy będziemy blisko że może już wracać do domu. Lecz teraz siedziałem w pokoju i zastanawiałem się w co mam się ubrać postawiłem że będzie to coś wygodnego ale i eleganckiego. W końcu zdecydowałem na sweter i dżinsy-

Przyjrzałem się sobie w lustrze nie było tak źle ale za nim stwierdziłem że to koniec umyłem zęby dla pewności gdyby miało się zdarzyć coś więcej

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przyjrzałem się sobie w lustrze nie było tak źle ale za nim stwierdziłem że to koniec umyłem zęby dla pewności gdyby miało się zdarzyć coś więcej... A taką miałem nadzieję.

Pov Natasha

Podczas moich przygotowań nie byłam pewna co mam złożyć ponieważ Steve nie chciał zdradzić mi gdzie mnie zabiera jedyne co od niego usłyszałam było "Załóż coś co będzie dla ciebie wygodne "
Na początku nie miałam pomysłu ale postawiłam na czerwoną sukienkę przed kolano i koturny.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ufasz mi?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz