XVI

155 3 0
                                    

Udałam się do kuchni z zamiarem zrobienia śniadania dla Steva. Smażyłam już jajka i bekon kiedy dołączyła do mnie Wanda.

-Hej miło cię znowu wiedzieć
-Ciebie również Wanda i jak macie już datę ślubu ? Miejsce ?
-Date jeszcze nie ale rozmawialiśmy z T'challa i pozwolił nam na ślub przy jednym z wielu wodospadów w Wakandzie. Yelena założy sukienkę a ja kombinezon.
-To cudowanie cieszę się że jesteście szczęśliwe.
-A ty i Steve ?
-Eh muszę z nim o tym porozmawiać nie wiem czy on nadal mnie chce
-Żartujesz prawda? Cały czas mówił tylko o tobie on naprawdę cię kocha Nat.
-Kawy ?
-Po proszę

Napełniłam kubek Wandy i wraz z taca udałam się do pokoju na moje szczęście Steve jeszcze spał. Położyłam tace na małym stoliku i próbowałam go obudzić. Przypomniało mi się co robił na naszej randce. Powoli schyliłam się do niego i zaczęłam całować jego całą twarz. Słyszałam tylko ciche pomrukiwanie a później spotkałam się z jego cudnym błękitem.

-Dzień dobry jak się spało ?
-Już tak dawno się nie wyspałem bez ciebie obok to nie to samo.

Poczułam jak przyciąga mnie do siebie i zamyka w szczelnym uścisku trwaliśmy tak dobre 5 minut ale przypomniało mi się o śniadaniu.

-Skarbie śniadanie ci wystygnie
-Trudno wolę ciebie

Po tych słowach jeszcze bardziej przycisnął mnie do siebie nie było między nami nawet milimetra przestrzeni. Wiedziałam że z nim będę bezpieczna i szczęśliwa.

-Steve ?
-hmm
-Jestem gotowa.

Wtedy odczepił się ode mnie i spojrzał mi prosto w oczy

-Na co ?
-Na ślub i ponowne staranie się o dziecko
-Naprawde?
-Tak

Widziałam łzy w jego oczach przez co samej mnie chciało się płakać.

-Kocham cię Natasho
-Ja ciebie też.

Po tych słowach złączył nasze usta w delikatnym ale pełnym uczuć i namiętności pocałunku.

Kilka godzin później

-Wydaje mi się że lepiej będzie ci w niebieskim garniturze Steve
-Skoro tak uważasz niech tak będzie a co z tobą ?
-Nie zastanowiłam się nad tym. Na pewno nie będzie jakaś w stylu księżniczki
-Co powiesz na tą?

 Na pewno nie będzie jakaś w stylu księżniczki -Co powiesz na tą?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-Czytasz mi w myślach będzie idealna.
-Nie mogę się doczekać aż cię w niej zobaczę panno Rogers
-Mmm pani Rogers brzmi nieźle
-Muszę lecieć spotkamy się później dobrze ?
-Pewnie do później

Oddał słodkiego i szybkiego buziaka po czym zniknął za drzwiami.

Siedziałam jeszcze chwilę przed ekranem laptopa ale po pewnym czasie poczułam zmęczenie więc postanowiłam udać się do pokoju na krótką drzemkę.

Pov Steve

Tak bardzo się cieszę że Natasha będzie niedługo moja żona. Boże jak to świetnie brzmi ! Udałem się do kwiaciarni i kupiłem największy bukiet róż jaki mieli. Wstąpiłem też po jakieś wino stwierdziłem że przyda nam się trochę relaksu tylko we dwoje więc dzisiaj zrobimy sobie seans filmowy. Po nim zrobię kąpiel dla Nat z różami.

2 godziny później

Wróciłem do domu kiedy wszedłem do pokoju wiedziałem jak Nat śpi nie chciałem jej budzić dlatego wziąłem szybki prysznic i przebrałem się w dresy. Opuściłem pomieszczenie i zobaczyłem że kobieta zaczyna się budzić zabrałem bukiet ze stolika i usiadłem obok niej delikatnie gładząc jej plecy.

-Mmm już jesteś ?
-Tak i mam coś dla ciebie

Wtedy podałem jej kwiaty widziałem uśmiech na jej twarzy.

-O a to z jakiej okazji ?
-Czy musi być okazja aby mojej kobiecie kupić kwiaty ?
-Nie dziękuję

Dostałem szybkiego buziaki i obserwowałem jak kobieta wkłada je do wazonu.

-Co powiesz na seans z winem a później kąpiel ?
-Brzmi kusząco ale kąpiel wspólna ?

Uśmiechała się do mnie naprawdę uwodzicielsko

-Jesli chcesz to ja zawsze chętny. To co oglądamy ?
-Błagam wszystko tylko nie komedie romantyczne...
-Kryminalny czy horror ?
-Najpierw jedno potem drugie
-Okey to poszukam czegoś
-A ja zamówię jakieś jedzenie pizza?
-Może być tylko błagam nie hawajska
-Za jakiego potwora mnie masz hahahah może być klasyczna ?
-Pewnie

Kiedy pizza dotarła włączyłem film i razem z Nat leżeliśmy już pod kocem i zajadaliśmy pizzę.

Pov Natasha

Ten człowiek zaskakuje mnie każdego dnia nie spodziewałam się że ktoś może się tak mną zaopiekować. Leżałam teraz wtulona do mężczyzny któremu ufam którego kocham a on kocha mnie.

-Nat!
-Tak?
-Chodź kąpiel już gotowa.
-Mmm chcesz dołączyć?
-Dwa razy nie musisz prosić

W momencie znalazł się obok mnie składając mokre pocałunki na mojej szyi i żuchwie. Na zwykłej kąpieli się nie skończyło.

Witam w kolejnym rozdziale z racji zdalne postaram się wrzucać rozdziały w środy i soboty trzymajcie się❤️

Ufasz mi?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz