Pov's Klaus:
Szybko złapałem blondynkę nie wiedziałem co się dzieje spojrzałem zdezorientowany na rodzeństwo
-Co się stało?-zapytała moja siostra
-Nie wiem-odparłem
-Zanieś ją do salonu-rozkazał Elijah-i nie dawaj jej krwi-położyłem dziewczynę na kanapie obok siedział Kol i trzymał ją za rękę
-Jest rozpalona-powiedział, a ja dotknąłem jej czoła rzeczywiście była bardzo gorąca
-Ma gorączkę-stwierdziłem-Elijah! Chodź tu-brat wraz z siostrą zjawili się w salonie
-Jest rozpalona-powiedział Kol-co robimy?
-Rebekah idziesz ze mną do Bennetów-oznajmił-wy zróbcie jej okład i nie dawajcie jej krwi
-Nie zostawię jej-powiedziała Bekah
-Kol umiesz rozmawiać z czarownicami idziesz ze mną-odparł Elijah
-Niech Nik pójdzie-odrzekł niezadowolony
-Nie bo mu nie pomogą, a ciebie wysłucha-odparł-Kol ona nie chciałaby żebyśmy się kłócili tylko działali-mój brat wstał i skierował się do wyjścia po czym oboje zniknęli
-Klaus idź po miskę z zimną wodą oraz jakąś ścierkę-szybko zrobiłem o co prosiła i przyniosłem potrzebne rzeczy-daj jej namoczoną ścierkę na czoło-na gorące czoło Vic dałem ścierkę
-Co jeśli coś jej się stanie?-zapytałem z łzami w oczach ale wtedy to się nie liczyło
-Nawet tak nie mów-moja siostra mnie przytuliła.
Po 10 minutach wrócili moi bracia wraz z Bonnie Bennet
-Co z nią?-zapytała siadając obok
-Nie możemy jej zbić gorączki-odparła Bekah
-Coś się stało?-zapytała chwytając blondynkę za rękę
-Walczyła z naszą matką po czym ją zabiła-odrzekłem
-To nie możliwe-powiedziała-Vic jest
-Hybrydą czarownicy i wilkołaka-powiedział Kol
-Dlaczego jej nie wyczułam?-zapytała
-Gdy powiesz co jej jest to wtedy ją wyleczymy i pogadacie-Kol był już wściekły
-Spokojnie Kol-powiedział Elijah-co to może być?
-To może być klątwa-powiedziała na co ja usiadłem i schowałem twarz w dłonie
-Jaka?-zapytałem mając nadzieje że to nie ta o której myśle-mów-krzyknąłem
-Śmierci-odrzekła ze łzami w oczach
-Nie to nie może być prawda-Kol zaczął wszystko rozwalać-ona nie może umrzeć
-Kol spokojnie-zapłakana Rebekah go przytuliła
-Musimy poczekać aż się wybudzi co powinno za niedługo nastąpić-uprzedziła Bennet
-Można odwrócić klątwę?-zapytała Rebekah
-Tak, ale ja tego nie zrobię-Kol przyszpilił ją do ściany wtedy usłyszeliśmy nabieranie powietrza.
Pov's Victoria:
Łapczywie nabrałam powietrza przy mnie byli wszyscy Mikaelsonowie oraz Bonnie
-Co się stało?-zapytałam, a przy mnie zjawił się Kol i mnie przytulił-mówcie-podniosłam głos
-Masz na sobie klątwę-oznajmiła Bonnie
CZYTASZ
SERCE NIE SŁUGA|MIKAELSON
VampirHistoria dwóch braci zakochanych w jednej dziewczynie.Jeden szalony drugi zaś porywczy,a oboje niebezpieczni.Ona jest urocza i niewinna.Victoria Montero 16-sto latka,która wraz z rodziną przeprowadziła się do małego miasteczka Mystic Falls. Czy jej...