Dzień za dniem. Tydzień za tygodniem. Miesiąc za miesiącem. Minął dokładnie rok, odkąd Five zostawił Olivię pod skrzydłami Kierowniczki. Białowłosa myślała nad ucieczką, jednak Handler zamknęła ją w Komisji. Każdy jej dzień wyglądał tak samo.
Pobudka
Śniadanie
Czas wolny
Obiad
Wizyta Handler
Czas wolny
Kolacja
Spanie
Olivia nie mogła nawet wyjść z pokoju, w którym była trzymana. Jedyny świat jaki widziała, to ten zza małego okna, a i tak niewiele widziała, bo była po prostu niska, a okno znajdowało się dość wysoko. Gdy miała czas wolny najczęściej czytała książki lub spała. Każdego dnia przychodziła do niej Handler, sprawdzać, czy przypadkiem nie uciekła.
W końcu nadszedł dzień, w którym życie białowłosej miało się zmienić o sto osiemdziesiąt stopni. Gdy Handler wyszła z pokoju białowłosej i zamknęła za sobą drzwi na klucz, ta szybko wyjęła swój notatnik i jeszcze raz spojrzała na swoje obliczenia.
- Miejmy nadzieję, że się uda. - szepnęła do siebie, po czym zacisnęła dłonie w pięści
Wokół jej rąk zaczęło świecić jasne, prawie białe światło. Po chwili przed nią pojawił się portal. Gdy chciała już wchodzić, z portalu pojawiła się gaśnica, którą niebieskooka ledwo ominęła.
- Co za debil rzuca gaśnicami? Nie mają co robić czy jaki chuj?
Gdy się ogarnęła, weszła do fioletowej odchłani. Po chwili pojawiła się na podwórku, leżąc na ziemi. Wstała, otrzepała się z niewidzialnego kurzu i spojrzała przed siebie.
- Dlaczego mnie kurwa zostawiłeś, Five? - powiedziała w myślach, widząc te same lśniące zielone tęczówki, o których śniła każdego wieczoru
słowa: 244
CZYTASZ
Black roses // The umbrella academy
Short Story✨ZAKOŃCZONA✨ A co gdyby tak cofnąć się w czasie i zobaczyć wszystko co działo się przed ucieczką Five'a i Eight do apokalipsy? Książka jest dopełnieniem opowiadania "My little rose... /Five Hargreeves" 18.11.2021r. - 21.12.2021r.
