Specjalnie dla mojej kochanej Horanowej... :*
__________________________________________________
- Ścisz ten telewizor! – wrzasnęłam.
Odczekałam chwilę, jednak nie usłyszałam zmiany. Rozzłoszczona wyszłam z pokoju i zbiegłam po schodach na dolne piętro. Weszłam do salonu.
- Próbuję się uczyć!
- A ja oglądam telewizję – odpowiedział mój brat, nawet na mnie nie patrząc.
- Przeszkadzasz mi – powiedziałam piskliwym głosem.
- To się popłacz – Tim odwrócił się twarzą do mnie – A teraz idź, bo mnie denerwujesz.
Dopiero wtedy zauważyłam siedzącego obok mojego brata chłopaka, który przyglądał się całej sytuacji z rozbawioną miną. Miał krótkie blond włosy i niebieskie oczy. Zrobiło mi się głupio, że był świadkiem naszej kłótni. Odwróciłam się i już miałam wyjść, kiedy usłyszałam zza pleców:
- Przynieś nam chipsy z kuchni! – tego było już za wiele.
Zacisnęłam zęby i spojrzałam ze wściekłością na Tima. On tylko głupio się uśmiechał.
- NIE JESTEM TWOJĄ SŁUŻĄCĄ! SAM SOBIE PRZYNIEŚ! – zaczęłam się drzeć na cały dom.
Mój brat roześmiał się głośno, jakbym właśnie opowiedziała żart.
- Stary, ona ma rację – stanął w mojej obronie jego kolega.
- Pasujecie do siebie – powiedział nagle Tim.
Zarumieniłam się. Chcąc ukryć to przed chłopakami odwróciłam się i wyszłam. Skierowałam się do kuchni, aby wziąć te cholerne chipsy. Nasypałam je do miski i wróciłam. Stawiając naczynie na stoliku powiedziałam cicho do blondyna:
- Przepraszam za niego.
Wróciłam do siebie. Zrezygnowałam z próby nauczenia się czegokolwiek. Wzięłam iPoda i słuchawki i położyłam się na łóżku.
Po kilkudziesięciu minutach usłyszałam jak drzwi mojego pokoju się otwierają. Wyciągając z uszu słuchawki, zobaczyłam blondyna stojącego w progu. Usiadłam i poklepałam miejsce obok siebie. Chłopak uśmiechnął się i usiadł obok mnie.
- Twój brat… zasnął – powiedział nie mogąc ukryć rozbawienia – Jestem Niall – dodał po chwili wyciągając do mnie rękę
- [T.I] – przedstawiłam się i uścisnęłam jego dłoń.
Przyjrzałam mu się uważnie. Był ode mnie trochę wyższy, dobrze zbudowany. Ale najpiękniejsze były jego oczy. Wcześniej widziałam tylko, że są niebieskie. Dopiero z bliska zauważyłam jakie są niezwykłe. Mieniły się wszystkimi odcieniami błękitu, niczym bezkresny ocean, w którym tonęłam.
- Tim dużo mi o tobie opowiadał – powiedział Niall wyrywając mnie z zamyślenia.
- Uważaj, bo uwierzę – odpowiedziałam z ironią w głosie.
- Na prawdę – przekonywał mnie blondyn.
- W takim razie CO o mnie mówił?
- Mówił jaką ma piękną, mądrą i dobrą siostrę – mówił blondyn wciąż się uśmiechając.
Zaskoczyła mnie taka odpowiedź. Byłam pewna, że Tim nigdy nikomu nie mówił o mnie takich rzeczy. Chciałam jeszcze o coś zapytać, ale nie zdążyłam. Poczułam ciepłe usta Nialla naciskające na moje.
___________________________________________
Mam nadzieję, że Wam się podobało ~Malikowa ♥