#12 Niall

329 11 3
                                        

Imagin pisany z moją kochaną twitterową przyjaciółką. Kochana, ten wpis dedykuję Tobie...

Specjalnie dla @dorectioners987 :*

__________________

Temtego dnia wybrałam się do parku znajdującego się niedaleko mojego domu. Słońce jasno świeciło jasno. Na dworze było ciepło. Szłam w rytm muzyki dolatującej z słuchawek. Gdy byłam już na miejscu, usiadłam na ławce. Siedziałam tak kilka minut. W pewnym momencie, zobaczyłam chłopaka spacekującego kilkanaście metrów ode mnie. Szedł ze spuszczoną głową i kopał kamyki leżące na ziemii. Wstałam i podbiegłam do niego. Już chciałam się odezwać, kiedy zorientowałam się, kim był chłopak. Stałam tak nie mogąc wyksztusić z siebie słowa. Naprzeciwko mnie stał Niall Horan. 
- Co się stało - zapytałam w końcu, wyciągając do niego rękę.
Nie zareagował. Stał nieruchomo wpatrując się w czubki swoich butów.
- Niall? - zwróciłam się do niego po imieniu.
W końcu na mnie spojrzał.
- Muszę... z kimś porozmawiać - powiedział prawie niesłyszalnie.
Kiwnęłam głową. Chłopak złapał mnie za nadgarstek. Gdy jego dłoń musnęła moją skórę, poczułam przyjemne dreszcze rozchodzące się po moim ciele. Niall pociągnął mnie w stronę pobliskiego placu zabaw. Był pusty. Usiedliśmy na huśtawkach i zaczęliśmy rozmawiać. 
Minęło kilka godzin. Zrobiło się ciemno. Mimo to, wciąż nie wiedziałam, co się stało.
-Nial... Powiesz mi w końcu o co chodzi? - zapytałam.
Z jego twarzy zniknął uśmiech. 
- Ja... Czuję się samotny.. Niepotrzebny - powiedział.
Zaskoczyły mnie jego słowa. Wydawało mi się, że chłopcy z zespołu zawsze trzymali się razem.
- ale co z One Direction... Przecież jesteście przyjaciółmi! - krzyknęłam niedowierzając.
- Tak, ale... chodzi o dziewczynę... a właściwie jej brak.
Nie wiedziałam, co odpowiedzieć. 
- Na pewno... - zaczęłam - na pewno niedługo... kogoś sobie znajdziesz - powiedziałam niepewnie.
- Pomożesz mi? - zapytał patrząc na mnie. Nie mogłam oderwać wzrou od jego hipnotyzujących, błękitnych oczu. Tonęłam w nich... Dopiero po chwili zorientowałam się, co powiedział Niall.
- J... Jak? - zająknęłam się.
- Wystarczy, że... - nie dokończył. Zamiast tego zaczął powoli zbliżać się do mnie. Po chwili poczułam jego oddech na swojej twarzy. Zamknęłam oczy. Ciepłe wargi Nialla musnęły moje. Chwilę później chłopak wpił się w moje usta. Chciałam, aby trwało to jak najdłużej, jednak Niall oderwał się ode mnie i odwrócił się. 
- Przepraszam. Nie powinienem - powiedział i skierował się w stronę wyjścia z placu. Pobiegłam za nim i złapałam jego dłoń. 
- Poczekaj... - wyszeptałam.
Splotłam jego palce ze swoimi. 
- Obiecaj, że nigdy mnie nie skrzywdzisz - przyciągnął mnie do siebie.
Wtuliłam się w jego tors.
- Nigdy - odpowiedziałam cicho...

_______________________

Mam nadzieję, że Wam się podobał. Był pisany po jednym zdaniu na Twitterze przez dwie osoby, potem go spisałam i poprawiłam ~Malikowa

One shots by MalikowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz