Zeszliśmy na dół.
Cz. Co nagrywamy?
N. Tabliczki.
~Po nagrywkach~
M. Piotrek ja idę się przejść.
Pe. Pójdę z tobą.
M. Nie, chcę sobie coś przemyśleć.
Pe. No dobra.
Odszedł smutny. Wcześniej napisał do mnie Kamil żebyśmy się spotkali w parku. Podobno już czeka.
Gdy byłam na miejscu zobaczyłam go i nie chętnie do niego podeszłam.
M. Hej
Ka. Hej piękna.
Zaczął mnie dotykać tam gdzie nie chciałam.
Ka. To może pojedziemy do mnie?
Zaczęłam biec w kierunku najbliższego sklepu, bo tam mi nic nie zrobi.
Weszłam i szybko zadzwoniłam do Pedra.Rozmowa
Pe. Co się stało?
M. Przyjdź po mnie. Jestem w sklepie obok parku.
Pe. A nie możesz sama to nie daleko.
M. Nie nie mogę proszę przyjdź.
Pe. No dobra już idę.
Koniec rozmowyPov. Pedro
Telefon od Moni bardzo mnie zdziwił. Nic nikomu nie mówiąc wyszedłem z domu. Gdy byłem blisko sklepu zobaczyłem Kamila. Weszłam.
Pe. To przez niego?
M. Tak...
Pe. Czemu wyszłaś skoro on ci groził.
M. No wiem ale myślałam, że może to pomoże.
Pe. A.co chciał zrobić.
Monia mi wszystko opowiedziała.
Pe. Czemu mi nie powiedziałaś, że się z nim spotkasz.
M. Przepraszam.
Przytuliłem ją.
Pe. Chodź do domu.
M. Pewnie jesteś zły.
Pe. Nie ale mógł ci coś zrobić.
Gdy byliśmy w domu chcieliśmy iść do pokoju ale zatrzymała nas Pati.
P. Gdzie byliście.
M. Ummm... Na spacerze.
P. Osobno?
Pe. Po prostu Monia chciała żebym do niej przyszedł.
M. Dokładnie.
P. No okej?
Poszliśmy do pokoju.
Przytuliłem Monie bo przypomniało mi się to co mi powiedziała w sklepie.
M. Źle się czuje z tym, że cię okłamałam.
Pe. Nic się nie stało.
Pocałowaliśmy się.Pov. Monia
Jest mi tak głupio. Jak ja mogłam uwierzyć, że tylko się spotkamy i da mi spokój.
Pe. Obiecaj, że więcej tak nie zrobisz.
M. Obiecuję.
Pe. Co robimy?
M. Idziemy coś z teamem porobić?
Pe. No dobra.
Gdy zeszliśmy wszyscy siedzieli na pufach.
N. O, czekaliśmy na was. Nagrywamy jeszcze jeden odcinek.
M. Jaki?
N. Odwzorowujemy zdjęcia sławnych osób.
M. No dobra.
Pe. To ja idę po kamery.
~Po nagrywkach~
M. Pedro pojedziemy do galerii?
Pe. No dobra.
~W galerii~
M. Chodźmy do Stradivariusa.
Pe. No dobra.
M. Idziesz ze mną czy idziesz dla siebie coś poszukać?
Pe. Ja idę na chwilę do innego sklepu.
M. No dobra.Pov. Pedro
Postanowiłem zrobić Moni niespodziankę.
Poszedłem do Victoria Sicret (chyba tak się pisze).
Kupiłem jej dwie mgiełki i zestaw bielizny o którym mi mówiła, że bardzo by chciała ale ją nie stać.
Gdy kupiłem poszedłem zanieść to do samochodu i poszedłem do Moni.
M. Co tak długo?
Pe. Zanosiłem jeszcze do samochodu.
M. No dobra.
Pe. Kupiłaś już?
M. Właśnie będę szła płacić.
Pe. A ile ci za to wyszło?
M. Nie wiem z 400 złotych.
Pe. Masz tyle?
M. No a czemu nie?
Pe. Nie wiem. Ja czekam w samochodzie.
M. Okej.
Dodałem do torby z prezentem 500 zł. W końcu jest to moja dziewczyną._______________________________________________________
Mam nadzieję że się podoba.
Zapraszam na tik toka ...kociolek...moni