Ktoś zapukał do drzwi. Była to Nati.
N. Zapomniałam wam powiedzieć, że nagrywamy.
Zeszliśmy a Piotrek poszedł po kamery. Gdy przyszedł i włączył kamery Nati się przywitała i okazało się, że nagrywamy 24h w kajdankach, a osobę wybieramy na kole.
Zakręciłam. Wypadł mi Oliwier. Nie przeszkadzało mi to, bo mnie przeprosił.
Nati nas zapięła i zaczęliśmy.
Gdy skończyliśmy, Nati powiedziała, że musimy całą noc być przypięci.
Ja i Oliwier poszliśmy do jego pokoju (ma pokój tam gdzie miał Leksiu •autorka). Gdy miałam kłaść się spać on złapał mnie za d**ę. Pomyślałam, że to przez przypadek i wzięłam jego rękę.
Jak się okazało nie był to przypadek... On wykorzystał to, że Julki i Maćka nie ma. Z*w*ł*i* mnie. Krzyczałam z bólu, ale nikt mnie nie słyszał.
O godzinie 16 następnego dnia zostaliśmy rozpięci, a ja uciekłam do pokoju i się w nim zamknęłam. Płakałam jak małe dziecko gdy nagle ktoś zapukał.Pe. Monia to ja, Pedro otwórz proszę.
M. Nie chce widzieć żadnego mężczyzny!
Pe. Co się stało?
M. Nie ważne!
Pe. Pamiętaj, że mi możesz powiedzieć wszystko.
O. Fajna noc była. Co nie Monisia?
M. Bardzo fajna jak nikt nie słyszał, że wołałam o pomoc!
Oliwier odszedł.
Pe. Czy on...
M. Tak z*w*ł*i* mnie!
Pe. Niech ja go dorwę!