Pov. Monia
Skończyliśmy nagrywki i pojechaliśmy do kina. Gdy byliśmy przy kasie podszedł do nas fan. (F-Fan)
F. Jesteście razem?
M. Yyy nie my tu przyszliśmy jako przyjaciele.
F. Szkoda. Ja już idę pa!
M. Pa.
Pedro kupił bilety i weszliśmy do sali.Pov. Pedro
Film się skończył i postanowiłem wziąść Monie do restauracji.Pov. Monia
Wróciliśmy do domu po kolacji i poszłam się umyć. Potem poszedł Piotrek i gdy skończył poszliśmy spać.
~Następny dzień~
Wstałam o 8 i postanowiłam się przejść. Napisałam tylko Piotrkowi kartkę na której było napisane ,,Idę na spacer. Nie bój się o mnie wrócę około 10"
Wyszłam. Gdy szłam przez park ktoś mnie złapał i zakrył usta chustką. Zrobiło mi się ciemno przed oczami.Pov. Pedro
Jest 12 a Moni nie ma postanowiłem, że powiem to teamowi. Zszedłem na dół.
Pe. Chodźcie szybko na dół! Ważne!
Zeszli.
Cz. Co się dzieje.
Pe. Monia wyszła na spacer miała wrócić o 10 a jest 12 i jej nie ma.
J. Chodźmy jej szukać!
O 20 wróciliśmy do domu bez Moni.
~Tydzień później~
Moni cały czas nie ma. Każdy się o nią boji. Gdy siedzieliśmy w salonie gdy nagle ktoś zapukał do drzwi. Szybko pobiegłem. Otworzyłem i była to Monia. Wreszcie.
M. Wpuść proszę.Wpuściłem.
Pe. Gdzie byłaś.
Nic nie odpowiedziała tylko pobiegła do góry.Pov. Monia
Nie wiem kto mnie porwał ale niestety mnie zgw*****. Nie chciałam żeby ktoś mnie dotykał więc uciekłam. Dobrze, że ta osoba sama mnie wypuściła. Usiadłam w łazience na podłodze i płakałam. Wtedy wszedł Piotrek. No tak nie zamknęłam drzwi.
Pe. Co się stało.
Wstałam żeby do mnie nie podszedł.
M. Idź stąd!
Pe. Powiedz mi chociaż gdzie byłaś.
M. Wyjdź!
Pe. Zawołać Julkę?
M. Nie.
Pe. To powiedz co się stało.
M. Ale nie podchodź do mnie.
Pe. No dobra.
M. Zostałam porwana i zgw******.
Pe. Dlatego boisz się podejść?
M. Tak...
Pe. Ja ci nic nie zrobię obiecuję.