5.

705 24 8
                                    

Obudziłam się w objęciach Adriana,nadal nie mogłam uwierzyć w to,że to jednak nie sen i on żyje.
Poszłam do kuchni lecz o mało nie zemdlałam na schodach.
Poszłam obudzić Adriana.
-Hej,wstawaj.-uśmiechnęłam się.
-Nie śpię...-powiedział zaspanym głosem.
Siadłam na niego,a on na mnie spojrzał.
-Wczoraj tak szybko pojechałeś,że nie zdążyłam go wymęczyć...-przesunęłam mu ręka po kutasie.
-Ja też nie zdążyłem Cie wymęczyć...
-Zrób to.
Zeszłam z niego i położyłam się obok,na co on odrazu zaczął mnie rozbierać.
Wszedł we mnie,jęknęłam głośno.
Zaczął pchać mocniej,a ja zaczęłam się wiercić na boki.
-Tęskniłem...-wydyszał.
-Ja...też.-jęknęłam.
-Dojdę zaraz...
-Zwiąż mnie.-powiedziałam nadal jęcząc.
Adrian wyszedł ze mnie,po chwili przyszedł z liną.
Przywiązał mnie nią do łóżka,nie mogłam się ruszyć.
-Teraz rozpierdolę ci pizdę...-chyba zaczął być jeszcze bardziej dominujący przez tą rozłąkę.
Wszedł głową pomiędzy moje nogi.
Zaczął powoli,a po później przyspieszał...
Moje uda trzęsły się,a biodra latały na prawo i lewo.
Doszłam mu na twarz,lecz on nie przestawał.
Wierciłam się.
Po czasie zaczęłam tracić siły,jęczałam cicho...gdy nagle Adrian zassał mi łechtaczkę.
Podniosłam pośladki i momentalnie krzyknęłam.
Adrianowi sprawiło to radość.
-Stop,proszę...
Adrian przestał z uśmiechem na twarzy.
-Kocham Cię mała.
-Też cię kocham,jedziemy po Szymona ?-spytałam.
-Tęsknie za nim trochę,jak cię nie było bardzo się z nim związałem...-opuścił wzrok.
-Też za nim tęskniłam,kiedy był w moim śnie...-poparzyłam na niego-przypominał mi tak bardzo ciebie,zawsze gdy na niego patrzyłam widziałam...-rozpłakałam się.
-Ej,spokojnie,jestem tu...
-Widziałam uśmiechniętego Ciebie,tak jak na zdjęciu...-przytuliłam go.
-Opowiedz mi...
-Zawsze gdy chodziłam na twój grób,kładłam się na niego i wyobrażałam sobie,że jesteś obok...-wtuliłam się w niego mocniej.
-Już nigdy nie pozwolę,żeby coś takiego się stało...

My hot Daddy TOM 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz