14.

603 23 4
                                    

-Głębiej...
Adrian pchnął głębiej przyspieszając.
Doszłam mu na rękę i w części na siedzenie,a on zatrzymał się przed domem.
-Ubierz się,Łukasz jest w domu.
Wzięłam ubrania z siedzenia i się ubrałam.
Adrian wysiadł,a ja za nim.
Złapał mnie za rękę i pociągnął za sobą.
Na mojej twarzy był już uśmiech bo przez chwilę poczułam się jak kiedyś.
-Tata !!!-podbiegł do niego Szymon.
Adrian wziął go na ręce puszczając moją dłoń.
-Tęskniłeś ?-spytał.
-Taak-odpowiedział mu.
-Ja też tęskniłem.-przytulił go.
Po chwili go puścił i znowu złapał mnie za rękę po czym pociągnął na górę.
Byłam zmieszana,Adrian rzucił mnie na łóżko i zdjął ze mnie bluzę i spodnie.
-Adrian,nie wiem czy chcę teraz...-powiedziałam lekko rozkojrzona.
-Przed chwilą byłaś kurwa napalona,co jest z tobą nie tak ?!
-Nie krzycz,nie chce się znowu kłócić...
-Powiedz mi jedno,gdzie jest ta Aniela którą poznałem na początku,ta co chciała się ruchać cały czas i nie mówiła,że nie chce ? Przez chwilę myślałem,że wróciła jak byłaś taka napalona,ale chyba już nigdy nie wróci,prawda ?
-Mogę zadawać ci to samo pierdolone pytanie,gdzie jest kurwa ten stary czuły i martwiący się Adrian,któremu nie zależało tylko na ruchaniu,a na dobrym spędzeniu ze mną czasu ? Gdzie on jest ?
-Zrozumiałem po prostu,że jak nie było ciebie pasowało mi ruchanie się z inną każdej nocy,to było dla mnie normlane i nadal jest,wiesz przecież,że cię kocham,ale zdradziłem cię...-opuścił wzrok.
-Co ?-spytałam ze łzami w oczach.
-Jak ty mnie zdradzałaś to było okej,ale ja już nie mogę ?
-Nigdy cię nie zdradziłam odkąd jesteśmy małżeństwem...-chciałam wyjść z pokoju,ale zostałam żeby go wysłuchać.
-Josh,który nic dla ciebie nie znaczył,to z nim ciągle mnie zdradzałaś,nadal go kochasz,widzę to po tobie albo widzisz we mnie jego,Aniela ja doceniam to,że się starasz,starasz się mnie zrozumieć,zaufać mi na nowo,ale to tak nie powinno wyglądać,ja przez te dwa dni uświadomiłem sobie,że jestem pierdolonym chujem,a zarazem to,że cię kurwsko kocham,przepraszam,że cię zdradziłem,nie potrafię inaczej...-próbował mnie przytulić.
-Zostaw mnie...-wybiegłam z pokoju.
Założyłam buty i wyszłam na dwór,zaczęło mi się kręcić strasznie w głowie,jedyne co jako ostatnie zobaczyłam to twarz Adriana przed moimi oczami...

My hot Daddy TOM 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz