8.

557 18 8
                                    

Była to miłość,lecz nie do końca,czułem zmianę w moim charakterze co mogłoby jej nie pasować,ale zauważyłem,że chyba ona nadal mnie kocha skoro chciała żebym został...
Może i zrobiłem chamsko,wychodząc bez słowa,bez żadnego pożegnania,może źle zrobiłem zostawiając ją w takim stanie z Szymonem,ale wierzyłem iż sobie poradzi.
Uważałem,że źle zrobiłem mówiąc jej o tym,żeby znalazła sobie jakiegoś chłopaka na ten czas kiedy będziemy mieć przerwę,ja może znalazłbym sobie laskę,poruchał ją po czym by mi się znudziła bo tylko przy Anieli czuje się spełniony.
Nie wiem czy to znaczy,że ją kocham,jakoś nie czułem się z nią tak samo jak na początku kiedy ją poznałem,wiele wydarzyło się w moim życiu gdy jej nie było,przez co się zmieniłem,ale nadal uważałem,że potrafię stać się taki jak kiedyś dla niej.
Pev.Aniela
-Szymon...pora spać.-wzięłam go na ręce.
-A czemu się kłóciłaś z tatą ? Gdzie on poszedł ?
-Tata niedługo wróci,to tylko mała sprzeczka...-przynajmniej tak myślałam.
Było po 22 więc też położyłam się spać.
Przez długi czas wpatrywałam się w sufit,może straciłam go już na zawsze ? Wątpiłam w to,że to mała sprzeczka tak jak powiedziałam Szymonowi,chodź za wszelką cenę chciałam w to wierzyć,zauważyłam zmianę w charakterze Adriana,był jakiś mniej napalony,mniej czuły i mniej wygadany,a bardziej chamski niż przedtem.
Udało mi się zasnąć,lecz obudził mnie płacz Szymona.
Poszłam do niego.
-Hej,co się dzieje ?-spytałam podchodząc do jego łóżka.
-Mogę z tobą spać ? Tata zawsze mnie brał do siebie...
-Chodź.-powiedziałam biorąc go na ręce.
Zaniosłem go do sypialni i położyłam go obok siebie.
Po kilku minutach zasnął lecz ja już nie potrafiłam.
Pev.Adrian
Zatrzymałem się w lesie żeby tam się przespać w aucie,rano poszukam jakiegoś hotelu,napaliłem się więc napisałem do Anieli.
Ja : Wyślij mi coś ostrego.
Aniela : Nie,idę spać.
Ja : No weź,walić mi się chce
Aniela : niech zwali ci ta laska co chciałeś do niej iść.
Widzę,że zazdrosna się stała.
Musiałem sobie jakoś poradzić więc nie zwaliłem w ogóle tylko podszedłem spać.
Obudziłem się rano,cały spocony.
Musiało mi się coś śnić.
Pev.Aniela
Nadal miałam w głowie treść smsa od Adriana „wyślij mi coś ostrego"
Napisałam do niego ; czy jak wyślę te coś ostrego to jest szansa,że wrócisz ?
Czekałam dobre 20 minut na odpowiedź,lecz jak narazie żadnej nie uzyskałam. Poszłam się umyć,Szymonowi dałam pospać bo nie chciałam go budzić.
Napisałam ponownie do Adriana : chcesz czy nie ?
Znowu czekałam,ale nie dostałam odpowiedzi.
Pev.Adrian
Nagle ktoś przyłożył mi pistolet do skroni przez otwartą szybę.
-Będziesz siedział cicho,do momentu aż ci nie pozwolę się odezwać.-zobaczyłem byłego chłopaka Maszy.

My hot Daddy TOM 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz