-Nie rób taaak...-wydyszał.
Uśmiechnęłam się i wziąłem jego chuja do buzi,gdy zobaczyłam jego podniecenie wyciągnęłam go odrazu. Spojrzałam na niego,był już wkurzony lekko.
-Jak mam nie robić tatusiu ?-zaczęłam się z nim drażnić.
-Aniela...
Wstałam i przycisnęłam go do ściany lekko poduszając.
-Jak mam nie robić ?-patrzyłam mu w oczy.
-Dobrze wiesz jak...
Zacząłem walić mu ręką,nadal nie odrywając od niego wzroku. Odchylił głowę.
-Patrz na mnie.-powiedziałam ściskając mu jądra.
Zaczął głośniej dyszeć,ale spojrzał mnie.
Wbiłam mu paznokcie w jądra, krzyknął z bólu.
-Masz,swoje wymarzone BDSM...
-Podoba...mi się...-wydyszał,a ja zaprzestając wziąłem się za całowanie go.
Zjechałam niżej aż doszłam do chuja, wzięłam go do buzi i zaczęłam się dławić od razu.
Po kilku minutach doszedł mi do buzi.
-Będziesz tak czekał czy dostanę nagrodę ?-spytałam wstając.
-Na nagrodę trzeba zasłużyć.
-Nie zasłużyłam ?
-Przecież wiesz jak lubię.-uśmiechnął się.
Wsadziłam jeszcze raz jego chuja do buzi i zaczynając się odrazu dławić,dyszał głośno.
Złapał mnie za włosy i docisnął.
Adrian wyjął chuja z mojej buzi i doszedł mi na twarz,Adrian się zaśmiał.
-Teraz zasłużyłam ?-spytałam z całą twarzą w spermie.
-Jak się wytrzesz to możesz nagrodę.
Wstałam i poszłam się wytrzeć po czym przyszłam do niego i położyłam się na sofę.
Adrian odrazu klęknął między moje nogi i zaczął powoli lizać okrężnie wokoło mojej łechtaczki,z chwili na chwilę robił to coraz szybciej.
Po kilku minutach zaczęłam jęczeć głośno i wygnać się na prawo i lewo.
-Stooop...-wydyszałam gdy byłam już bliska orgazmu,lecz Adrian wiedział,kiedy ma przestać.
Krzyknęłam głośno i doszłam mu na twarz,dopiero wtedy przestał i wstał.
-Podobało się ?-spytał.
Nadal byłam w fazie oddychania,więc nie odpowiadałam mu przez chwilę.
-Podobało,zmęczona jestem...
-Chcesz się gdzieś przejść przed spaniem ?
-Chcę !!-krzyknęłam.
-Szymon śpi ?
-Pójdę sprawdzić.
Poszłam do pokoju Szymona i spojrzałam czy śpi.
Przyszłam do Adriana gdy był sukces.
Złączyłam nasze usta pocałunkiem żeby skutecznie go zamknąć zanim coś powiedział, odwzajemnił.
Oboje ubraliśmy buty i kurtki po czym wyszliśmy z domu,złapałam go za rękę.
Adrian odrazu odpalił papierosa.
-Mogę ?-spytałam niepewnie.
Dał mi jednego bucha i na więcej nie pozwolił.
-Nie mam już 17 lat...-powiedziałam opuszczając głowę.
-Nie,teraz masz 19,ale nadal nie pozwolę ci palić.
-Dlaczego ?
-Bo to straszny nałóg...
-Paliłam zanim cię poznałam,nie robię tego pierwszy raz,więc mi nie zabraniaj.
Adrian dał mi jednego papierosa i go odpalił.
-Tylko jeden raz, pamiętaj
-Zobaczysz,że nie
-Właśnie,że tak i nie dyskutuj.-uśmiechnął się,a ja już wiedziałam,a przynajmniej przeczuwałam,że wracają stare czasy kiedy się kochaliśmy,kiedy spędzaliśmy każdą wolną chwilę razem,kocham to odczucie,odczucie bliskości z jego strony,poczucie bezpieczeństwa u jego boku,poczucie tego,że z nim mogę pokonać każdy lęk,każda okropna chwila w moim życiu gdy on jest przy mnie staje się lepszą,te patrzenie w jego oczy daje mi spokój którego nigdy w życiu nie potrafiłam zaznać.
Właśnie odnalazłam swoją drogę,a był nią chłopak który odmienił moje życie na lepsze,Adrian...KONIEC.
CZYTASZ
My hot Daddy TOM 2
Teen FictionZAKOŃCZONE No po prostu tom 2 Ostatnia szansa,ale czy on ja wykorzysta ?