Wchodziliśmy po schodach, gdy JJ zaczął rozmowę o John'ie B i Kie. Mówił że widzi jak Kiara na niego patrzy na co spojrzałam na niego i się zaśmiałam. Chłopcy sobie gadali a ja szukałam numeru 28. - Nie chcę wam przerywać tak interesującej rozmowy, ale wchodzimy - oznajmiłam.
Weszliśmy do pokoju cicho i ostrożnie, najpierw weszliśmy do sypialnio-przedpokoju. Mój kuzyn otworzył szafkę w której był sejf, niestety był zamknięty. Przeszukiwałam szafke nocną na której leżały współrzędne. Wziełam je i wpisałam sejf sie otworzył. - pozwolicie mi zabrać kosmtyczkę- powiedział JJ w łazience. - była umowa nie kradniemy , tylko przeszukujemy.- powiedział John B. Byłam pewna, że Maybank i tak coś weźmie do kieszeni. - tak to spójrz tutaj co mam- oznajmiłam, takim tonem że od razu do mnie podeszli.
W sejfie leżało 5 plików banknotów, oraz nat. JJ od razu wziął pistolet i zaczął nim wymachiwać. Wyglądał jakby była aktorem w filmie kryminalnym. Nagle usłyszałam coś co uderzało w okno, okazało się że to Pope i Kiara. Pokazali nam na drzwi po czym usłyszeliśmy dwóch policjantów pukających w drzwi. Zamarłam, ale JJ pociągnął mnie szybko za okno. Wyszliśmy nim na metalową konstrukcje w tym samym momencie weszli policjanci. Wychyliłam się aby zobaczyć czy weszli po czym zobaczyłam kobietę zbliżającą się do okna przybliżyłam się szybko do JJ, inaczej ta baba by mnie zobaczyła. John B popatrzył na mnie w dziwny sposób , mówiący chyba mamy nowy ship. Gdy odeszła od okna, mieliśmy już skakać ale na nasze nieszczęście JJ upuścił gnata... tak gnata! którego ukradł. Tym razem kobieta podeszła i dodatkowo otworzyła okno zaczeła się rozglądać i to był cud że nas nie zobaczyła . Gdy odeszła od okna zawołał ją policjant i wyjął po jednym pliku kasy dla każdego z nich. A żeby ich szlak trafił. Jak zaczeli kierować się do wyjścia, my zrobiliśmy to samo. Zeskoczyłam jako ostatnia a chłopaki mnie złapali. Wskoczyliśmy szybko na łódkę i odpłyneliśmy. Jak się okazało JJ ukradł nie dość że pistolet to jeszcze plik kasy. Zaczeła się plontanina słów.
- JJ czy cie pogieło?! kase ok, ale pistolet! - powiedziała Kie. - Stary była umowa, nie zabieramy tylko sprawdzamy- powiedział spokojnie John B . - Naomi jak ty go pilnowała? - powiedział do mnie Pope. - Trochę kasy nie zaszkodzi, a gnata będę używać tylko w nagłych przypadkach- powiedział w swojej obronie Maybank. - A co ja jego mama? - skierowałam w stronę Pope, jednak po chwili żałowałam moich słów.
CZYTASZ
Nic do stracenia.....(outer banks)
DiversosSiema, książka którą postaram się napisać będzie o Naomi która ma za sobą mroczny świat o którym nikt nic nie wie. Przeprowadza się do miasta, Outer Banks w którym mieszka jej kuzyn John B. Zamieszkuje z nim w jego domku i spotykają ją różne przygod...