~11~

70 4 0
                                    

   *Pov Justin*

   Obudziły mnie mocne promienie słońca, był czerwiec więc zaczęło się lato, wstałem chociaż po chwili tego pożałowałem bo poczułem ostry ból w kręgosłupie, klnąc pod nosem udałem się w stronę łazienki by wziąć krótki prysznic po drodze wziąłem ciuchy na zmianę i wszedłem do łazienki zamykając drzwi. Umyłem się i wyszedłem z łazienki z ręcznikiem owiniętym wokół bioder i ciuchami w ręce, reszta już nie spała, Edward widząc mnie prawie nago zasłonił Winter oczy na co zaśmiałem się i wziąłem z szafki maseczkę by później ponownie wrócić do łazienki, po dziesięciu minutach wyszedłem i usiadłem na kanapie obok Winter i Edwarda - Nie idziesz do Solgi? - spytała Winter i spojrzała na mnie pytająco - Zaraz - odpowiedziałem a ona kiwnęła głową i poszła do łazienki, - musimy porozmawiać - powiedziałem i wstałem co chłopak także uczynił - Winter ja wychodzę zaraz wrócę! - krzyknął i wyszliśmy udaliśmy się w stronę pokoju Solgi, gdy byliśmy pod drzwiami wszedłem pierwszy i rozejrzałem się po pokoju Solga nadal spała więc podszedłem do łóżka i nachyliłem się nad nią całując lekko w usta - wstawaj śpiąca królewno, jest już dziewiąta - mruknąłem a po chwili dziewczyna się przebudziła i wstała - idź do Winter weź se prysznic i pogadajcie o jakiś głupotach - powiedziałem na co dziewczyna prychneła i wyszła z pokoju - no więc? - zaczął Edward - musimy niedługo zaczynać działać, Tom coraz częściej przesiaduje w gabinecie więc to raczej podejrzane może w każdej chwili coś knuć a my musimy już być gotowi, załatwisz  stado na jutro? - zapytałem a Justin kiwnął głową - Po tym wszystkim wszystko się ułoży i będziesz mógł ujawnić Winter prawdę że jesteś Alfą - dodałem a po chwili usłyszeliśmy gwałtowne otwieranie drzwi na co obaj podskoczyliśmy i spojrzeliśmy w tamtą stronę - Kim jest? - zapytała Solga wchodząc i stając na przeciwko nas, my natomiast milczeliśmy nie wiedząc co powiedzieć - No... - zaczął Edward patrząc na mnie - Ja ci to wytłumaczę - wtrąciłem się a Edward spojrzał na mnie niezrozumiale, kiwnąłem głową by poszedł do Winter a ja zostałem z Solgą - usiądź - powiedziałem co też uczyniła a ja usiadłem obok - Po pierwsze wytłumacz mi czy ty nas podsłuchiwałaś? - zapytałem na co Solga popatrzyła na mnie zdziwiona - Nie, przecież kazałeś mi iść do Winter to poszłam, ale zapomniałam wziąć Winter wisiorka którego zapomniała z tąd - powiedziała i wstała by wziąć z szafki srebrny wisiorek po czym usiadła spowrotem na miejsce - Edward jest Alfą? - zapytałam a Justin westchnął - Tak jest Alfą - odpowiedziałem - nie mów tego Winter on sam jej to powie jak to wszystko się skończy - dodałem i przytuliłem ją - oby się skończyło jak najszybciej - powiedziała na co uśmiechnąłem się lekko i kiwnąłem głową - no to idź już i zawołaj Edwarda by przyszedł tutaj, pamiętaj nic nie mów Winter - powiedziałem a Evans kiwnęła głową i wyszła.

UwięzioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz