8

124 3 0
                                    

 

  Krzychu;

  Budząc się poczułem na sobie lekki ciężar ciała, otwierając oczy ujrzałem Piotrka śpiącego przytulnego do mnie. Od razu przypomniała mi się wczorajsza noc.. noc której nigdy nie zapomnę. Dziś będzie dobry dzień. Sięgnęłam po telefon zobaczyć która godzina była ósma przez co byłem dziwiony że tak wcześnie wstałem.
Nie chciałem budzić mojego chłopaka żeby szedł do siebie chciałem żeby został u mnie więc go nie budziłem a po prostu zacząłem przeglądać social media czekając aż się obudzi. Reszta domowników napewno jeszcze spała nie było słychać żadnych rozmów ani krzyków na dole.

Nowciax;

  Rozbudzając się powoli i leniwie otwierając oczy zobaczyłem krzycha przeglądającego telefon. Lubię jego widok z rana.

— Ooo wstałeś już- powiedział odkładając telefon na szafkę i przybliżając się do mnie.

— hymm... ale bym poszedł jeszcze spać- ziwnołem.

— Ja najchętniej bym został w łóżku powtarzając wczorajszą noc- powiedział.

— mmm.. ja tak samo ale, ale co jeśli nas ktoś słyszał- bałam się tego.

— Nikt nas nie słyszał a teraz gdzie jest moje buzi z rana- uśmiechnął się mówiąc to nic nie odpowiadając od razu zaczęliśmy się całować. Przypominając sobie wczorajszą noc postanowiłem że dziś się odwdzięczę dla niego i nie sądziłem że zrobię się tak odważny w tych sprawach.
Moje ręce same powędrowały do jego piżamy nocnej. Trochę się zdziwił ale dalej kontynuował pocałunki. Ścigając jego spodenki czułem jak był twardy.

— Napewno chcesz to zrobić? nie musisz mi się odwdzięczać ani nic w tym stylu- powiedział spoglądając mi w oczy.

— i kto tu marudzi?- spojrzałem na niego.

— no dobrze to kontynułuj - ułożył się wygadnie.

  Nie wiedziałem zbytnio jak to robić szczerze mówiąc ale działałem instynktownie i trochę z obejrzanych filmików.
Wziąłem go do ręki poruszając góra, dół. Czując jak twardy był i słysząc jego zatłumione jęki, nie czekałem dłużej włożyłem go do buzi poruszając coraz w szybszym tępie. Doszedł w moje usta chwilę po tem, połknąłem wszytsko, chociaż miało dziwny smak w buzi. Spojrzałem w jego tęczówki na co się uśmiechnął i wyciągnął ręce w moją stronę.

— Choć tu- powiedział na co od razu się w niego wtuliłem.

— Podobało ci sie?- zapytałem cicho.

— Bardzo aż nie mogę uwierzyć że ty wcześniej tego nie robiłeś- zaśmiał się.

—  przecież wiesz że nikogo nie miałem ale ty miałeś i ciebie dotykali w ten sam sposób- założyłem rękę na rękę udając że się obrażam. Chociaż jak myślę że ktoś go dotykał w inny sposób robię się zasdrosny.

— no nie obrażaj się za to nie znałem cię wdety... ale przecież wiesz że seksu z nikim nie robiłem- powiedział po czym położył mi rękę na talię.

— i z nikim innym tego nie zrobisz bo inaczej ci tego nie wybaczę- powiedziałem stanowczo.

— Nie chce nikogo innego, po co mi ktoś inny jak mam ciebie, jestem cały twój ty tylko możesz mnie dotykać kiedy chcesz i w jaki sposób chcesz. - powiedział.

— Nie mogę, ekipa jest- stwierdziłem.

— no ale wiesz o co mi chodzi, no chodź tu kocham cię- przyciągnął mnie sam do siebie.

𝐓𝐚𝐣𝐧𝐲 𝐰𝐲𝐬́𝐜𝐢𝐠 | 𝐊𝐫𝐳𝐲𝐜𝐡𝐮𝐱𝐍𝐨𝐰𝐜𝐢𝐚𝐱 ✔︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz