Pov. Karl
Przede mną stało "M" duo (aut. Dziękuję za pomysł osóbko <3 [zapomniałam nazwy]) Teraz? Gdy się połączyli, są okropni i nieprzewidywalni.- Oj Karl - zaczęła Marta - Widzę, że Ostrzeżenia do ciebie nie docierają - jej twarz nie mówiła nic - Dlatego, trzeba ci wytłumaczyć ręcznie... - zatrzymała się i spojrzała na mnie z udawanym smutkiem - A myślałam, że jesteś dobrym chłopczykiem. Max, jest twój - oznajmiła i wyszła z męskiej toalety
- To co? Teraz nie ma kto cię obronić? - Max podchodził do mnie a ja cofałem się, ale w końcu napotkałem ścianę
- P-prosze zostaw mnie - powiedziałem cicho, a w oczach już miałem łzy
- Hahaha - zaśmiał się - Jesteś zabawny - zbliżył się i nie robił nic, wbił we mnie swój wzrok
Myślałem, że nic mi nie zrobi. Karl, Ty i myślenie....
Zaczął okładać mnie pięściami w brzuch, próbowałem go bić w tył pleców, ale gdy uderzył mnie w nos, nie próbowałem się bronić. Odsunął się ode mnie a ja osunąłem się na ziemię
- Nadal jesteś taki słaby jak kiedyś - po wypowiedzeniu tego, kopnął mnie w brzuch
Łzy co sekundę wypływały z moich oczu. W tamtej chwili chciałem zniknąć, zrobiłbym wszystko, ale żeby ktoś mnie uratował.
Karl... A może jednak masz szczęście
- Ej! Zostaw go śmieciu! - usłyszałem
- Ojoj, zobaczcie kto przyszedł uratować nasza księżniczkę - Max po tych słowach odwrócił się do mnie - Widzisz Karl? Bez Nick'a jesteś nikim - powiedział to z kpiną w głosie
On wyszedł z łazienki, a ja dalej leżałem na wpół skulony i cały zapłakany.
- Karl... - powiedział Nick - Możesz wstać? - zapytał
- Nie bardzo - odpowiedziałem cicho
- Zaniosę cię do higienistki - oznajmił i zaczął mnie podnosić
Pov. Sapnap
Karl jeszcze leży u higienistki. Bardzo się martwię o niego, to nie były łagodne obrażenia....- Hej kochanie - usłyszałem głos Marty
- Co? - zapytałem od niechcenia, tak, jeszcze z nią nie zerwałem
- Idziemy na imprezę do Maxa? - zapytała
- Ehh.... Możemy - idę się tam upić
- Cieszę się! - krzyknęła mi do ucha i pocałowała w policzek - Do zobaczenia o 18! - odeszła
Eh... Idę się upić i odstresować
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A więc....
Wiem rozdział jest bardzo krótki, ale nie mam weny.... Ostatnio nie dzieje się zbyt dobrze i nie mam czasu na pisanie książek a chciałem coś wstawić (niech będzie takie krótkie) na moim profilu są informacje o rozdziałach. Obawiam się, że troszkę minie zanim wrzucę dłuższy rozdział.
Mam nadzieję, że u was jest w porządku<3 Do "usłyszenia"
CZYTASZ
"A na mieście plotek sto" | KARLNAP
Random- Dobra , nie ważne , mam w plecach twój nóż - odpowiedział Karl Opowiadanie Karlnap [DNF też się pojawia] (mój pierwszy ff więc może być słaby)