- Juyeon-ah dlaczego mi to robisz? Przecież wiesz że za dwa miesiące musze oddać prace! Ja nie wyrobie się.
- Yeosang, mówiłem Ci że to już nie mój problem. Puść mnie I daj mi iść- odepchnął chłopaka trzymającego go za ramie. Yeosang upadł na podłoge z hukiem.- Przestań urzalać się nad sobą- wyszedł. Zostawił go płaczącego i z poczuciem winy. Wiedział że chłopak weźmie do siebie jego słowa, a mimo to.
Yeosang spojrzał na nadgarstek który zaczął go boleć. Juyeon odepchnął go tak mocno że możliwe było skręcenie. Co na dodatek nie pomagało w jego sytuacji.
Podniósł się. Otarł łzy.
- Przestań się urzalać. Teraz te słowa zaczęły krążyć po jego głowie.♡
Była już północ a chłopak nadal siedział na łóżku roztrzęsiony. Jego panika się pogłębiała. Nie miał nikogo kto zgodziłby się na bycie jego modelem. A nie zdąrzyłby znaleźć nikogo. Był w kropce.
Głucha ciemność która nabierała teraz sensu otaczała go. Ciemność którą kochał a jednocześnie nienawidził. Ciemność która była jego jedynym przyjacielem.
W tak dużym pokoju słyszał jedynie krople deszczu uderzające w okna.
Być może niebo płakało razem z nim.♡
Yeosang obudził się wraz ze wschodem słońca. Czyli tak jak zawsze.
Zrobił swoją codzienną poranną rutyne I pojechał w stronę uczelni.Chłopak zachowywał się jak nie on. Chodził jak zombie. Co chwile na kogoś wpadał. I zapominał co przed chwilą robił.
Dla chłopca strata modela, I to jeszcze przed oddaniem pracy semestralnej była jak śmierć. Już nie bliskiej osoby, lecz własna.
♡
Między zajęciami widział swojego, już byłego, przyjaciela.
Wyglądał jakby odejście od Yeosanga nawet ani odrobine go nie dotknęło.
W przeciwieństwie do chłopaka, wyglądał jak nowo narodzony, pełen życia.Na szczęście dzisiaj nie miał tak dużo zajęć. Mógł szybciej wrócić do swojego, mieszczącego się w domu, studia.
Ukryć się w nim. Rozpaczając dalej. W samotności.♡
Po zajęciach postanowił zajść do kawiarni po swoje ulubione cappuccino.
Szybko je zamówił I jedynie czekał.
W między czasie, przejeżdżając wzrokiem po ludziach siedzących przy stolikach, zauważył znajomą twarz. To był Juyeon. Tak, to z pewnością był on.- Proszę, pańskie zamówienie- powiedziała do niego miła dziewczyna I podała mu kubek.
Chłopak spanikował kiedy Yeon spojrzał na niego.
Wziął do ręki kawe I wybiegł.Wybiegł prosto na kogoś.
♡
Pobudka, zajęcia, czasami siłownia, powrót do domu I sen. Tak wyglądał każdy dzień Seonghwy. Monotonny. Nudny. Bez jakich kolwiek zmian.
Mężczyzna chciał czegoś więcej. Czegoś co zaburzyłoby tą rutyne.
Ale gdzie mógł to coś znaleźć.
♡
Budzik zadzwonił o ósmej. Wstał, ubrał się, zjadł śniadnie I wszystko co zawsze robi.
Wyszedł o dziewiątej I pojechał na zajęcia.
Prawo. To co studiował. Nie było dla niego jakieś trudne. Mimo że nie było jego wyborem. Ze wszystkim sobie radził wspaniale.
Ojciec będący profesorem na jego uczelni, mógł się nim chwalić. Tym jaki jest świetny we wszystkim co robi.
♡
Seonghwa miał do ostatnich zajęć półgodziny. Postanowił zajść do kawiarni będącej niedaleko jego kampusu.
Szedł spokojnym tempem.
Do czasu.
CZYTASZ
You can paint me naked | Seongsang
FanfictionYeosang to student sztuki na trzecim roku. Ma bardzo wielki talent, który podziwiają zarówno inni studenci jak I profesorowie. Chłopak jednak pewien problem. Traci swojego modela miesiąc przed oddaniem prac semestralnych. Seonghwa to student prawa n...