Rozdział 9: Talizmany

315 60 4
                                    

Jakimś cudem Wei WuXian zdołał nakłonić Lan WangJiego do pozostania z nim również przez pierwszy tydzień wakacji. Może mieć to coś wspólnego ze sposobem, w jaki patrzył na Lan WangJiego w taki sam sposób, w jaki patrzył na swoich rodziców, kiedy chciał o coś poprosić. Wen Qing nazwała to godnym politowania, żałosnym i kokieteryjnym. Wei WuXian nazwał to przekonywaniem.

Uzgodnili, że Lan WangJi pozostanie w posiadłości Wenów przez pierwszą połowę tygodnia, a potem pozwoli Wei WuXianowi przespać się u Lanów do końca, przed wspólnym powrotem do Akademii Gusu. Lan XiXhen podziękował Wen Qing za gościnę i wrócił do domu.

Kiedy Wen Qing zaoferowała Lan WangJiemu pokój gościnny w głównym budynku, Wei WuXian odmówił i nalegał, aby Lan WangJi pozostał z nim w głównym budynku skrzydła.

— Pokój gościnny w głównym budynku skrzydła nie został jeszcze posprzątany, a twoja matka powiedziała mi, żebym nikogo nie wpuszczał do jej pokoju, ponieważ są tam jakieś dokumenty — próbowała wyjaśnić Wen Qing.

— Lan Zhan może zostać w moim pokoju — powiedział Wei WuXian. — Jesteśmy współlokatorami, jesteśmy przyzwyczajeni do wspólnego mieszkania.

— ...Mamy tyle pustych pokoi gościnnych w głównym budynku...

— Chcę pograć i porozmawiać z Lan Zhanem w nocy — dodał.

— ...To do ciebie pasuje — westchnęła Wen Qing. Nie mógł być bardziej oczywisty o swoim uczuciu, prawda?

Jednak, gdy zapytała, czy on i Lan WangJi się spotykają, natychmiast zaprzeczył z zarumienioną twarzą, a nawet powiedział, że Lan WangJi go nie lubi, po prostu był miły. Jej kuzyn był gęstszy niż czarna dziura(w domyśle tępy).

Wei WuXian zaprosił Lan WangjJiego do sprawdzenia biblioteki klanu Wen. Osobom z zewnątrz zwykle nie wolno było nawet zajrzeć do środka, ale ufał Lan WangJiemu na tyle, że nie ukradnie niczego z biblioteki.

Wei WuXian udał się na poszukiwania prywatnych kolekcji swojego dziadka. Przypomniał sobie, że jego dziadek RuoHan wielokrotnie ostrzegał całą rodzinę, kiedy jego starość zaczęła przysparzać mu wielu problemów zdrowotnych – aby nigdy nie stracić jego prywatnych księgozbiorów. I jak spodziewał się Wei WuXian, kiedy wyjmował prywatne kolekcje, wszystkie były wypełnione rysunkami talizmanów i zaklęć.

Położył książki na biurku. Lan WangJi zmarszczył brwi, podnosząc książki bez tytułu na okładce. — Mogę rzucić okiem, Wei Ying? — zapytał.

Ciekawy, czy Lan WangJi był w stanie odczytać zaklęcia, Wei WuXian skinął głową. — Pewnie.

Lan WangJi otworzył książkę. Był zdziwiony. Przerzucał kolejne strony książki. — ... Jest pusta, Wei Ying. Dlaczego twój zmarły dziadek trzyma puste księgi w swojej kolekcji?

Wei WuXian zatrzepotał rzęsami. — To nie jest puste, Lan Zhan. Tylko ludzie o czystych sercach mogą czytać tę książkę.

— ...

Wei WuXian roześmiał się. — Możesz tu czytać, co chcesz, Lan Zhan, o ile nie znajdują się to w sekcji zastrzeżonej. Jeśli znajdziesz jakieś książki dla osób o czystych sercach, daj mi je.

Lan WangJi powoli skinął głową i zaczął przeglądać rzadką literaturę, której nigdy nie widział w bibliotece Gusu.

Wei WuXian przestudiował książkę i odkrył, że nie ma zaklęcia, które mogłoby zamknąć jego oczy Yin. Były takie, które mogły odpędzić złe duchy, ale to nie zadziała, jeśli jesteś amatorem. Co więcej, używanie ich bez treningu było niebezpieczne, ponieważ talizmany mogły przyciągać duchy, zamiast je odpędzać.

Don't You Like Me \\MDZS Edition// || TŁUMACZENIE PL NIEKONTYNUOWANEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz