10

987 104 19
                                    

<3

– taehyunnn proszeee – jęczał starszy chłopak w ucho swojego sąsiada. Sam już był tym zmęczony, ale nie mógł też przepuścić takiej okazji jak kolejne wspólne nocowanie u niego w domu z kolegami.

– Beomgyu mówiłem ci że mam zajęcia – powtórzył kolejny raz blodnyn, który powoli odpuszczał i już prawie dał się przekonać na spędzenie wieczoru ze starszymi.

– chesz żebym sam został z yeonbinem? Naprawdę Taehyun? – zapytał się z westchniem opuszczającym jego usta. Chciał sprawić by młodszy pomyślał, że jest nim zawiedziony, nie był, ale on zawsze mógł tak myśleć.

– weźmiesz Kaia? – próbował dalej jednak gdy zobaczył jak stanowczy wzrok brunet na niego rzucił od razu podniósł ręce do góry i przewrócił oczami – dobra przyjdę –

– co to yeonbin? – zapytał się soobin przełykając gryz kanapki. Jak każdego innego dnia w szkole jedyny moment, w którym wszyscy mogli ze sobą porozmawiać to była przerwa obiadowa.

– yeonbin to ship, bin – odpowiedział najstarszy z piątki chłopców i podał dla Soobina kubek z piciem w środku. Przyłożył go do ust młodszego i poczekał chwilę aż tamten się napije – połączenie dwóch imion Yeonjun i Soobin – dodał zabierając napój i samemu zaczynając pociągać za słomkę.

– czyli że tak jakby nasz? – dopytał się by sprawdzić czy nie jest w błędzie. Gdy zobaczył jak każdy macha głową z twarzą, która mówi 'czy to nie jest oczywiste?' na jego policzkach pojawiły się duże czerwone plamy.

– nie udawaj takiego wstydliwego przed Yeonjunem, ja dobrze wiem do czego jesteś zdolny – powiedział Beomgyu odsuwając się od swojego sąsiada. Nie dużo, ale na tyle by ich ciała przestały się stykać i by młodszy nie mógł ponownie zabrać jego chipsów. Przez głowę przeszła mu ostatnia rozmowa ze straszyn na temat Yeonjuna i jego kilku wyobrażeń, na co dreszcze przeszły jego ciało. Nigdy. Więcej.

– na którą mamy przyjść? – spytał się Yeonjun ponownie podając picie w stronę wyższego bruneta. Przeczesał ręką jego włosy i uśmiechnął się ciepło widząc jak usta młodszego zasysają się na słomce.

<3

𝘄𝗶𝗻𝗱𝗼𝘄 𝗹𝗼𝘃𝗲 | 𝗍𝖺𝖾𝗀𝗒𝗎 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz