13

925 100 25
                                    

<3
Never have I ever

– wy chcecie żebym się upił – jęknął Beomgyu widząc jak każdy ustawia po 5 kieliszków i do środka nich polewa przezroczysty trunek. Nie przepadał za tym smakiem i na pewno z własnej woli nigdy by tego nie kupił.

– żebyś ty chociaż łyka tego wziął – zaśmiał się z niego jego przyjaciel przez co momentalnie dostał z ręki bruneta po głowie sycząc z bólu, później odwdzięczając się tym samym. Bicie siebie nawzajem nie było dla nich nowością, a można nawet powiedzieć, że rzeczami, które działy się na świetle dziennym i już nawet trójka pozostałych chłopców zdążyła się do tego przyzwyczaić.

– nigdy przenigdy nie pocałowałem płci przeciwnej – zaczął Yeonjun podnosząc brew do góry. Takiego obrotu spraw się nie spodziewał, żeby Soobin wypił pierwszego shota? Przy Taehyunie by zrozumiał pamiętając jego początki liceum, ale o brunecie w życiu by nie pomyślał.

– okropne czasy – powiedział czym rozśmieszy dosyć mocno Beomgyu. Zakrył ręką usta jednak wciąż dało się usłyszeć chichoty, które z biegiem czasu zaczynały cichnąć.0

– pamiętasz jak chciałeś się jej oświadczyć na walentynki – powiedział po czym znów zaczął się śmiać zaciskając jedną ręką brzuch, a drugą ocierając łzę, która niewiadomo skąd zaczęła wylatywać z jego oka

– to była podstawówka Beomgyu – syknął zażenowany chłopak,  który przewrócił oczami i po chwili stuknął łokciem kaia żeby zaczął dalej i by gra znów mogła być kontynuowana.

– nigdy przenigdy nie miałem malinki – powiedział po czym podniósł kącik ust do góry. Przejrzał oczami całe kółko znajomych i każdy po kolei zaczął pić oprócz Beomgyu. Spojrzał na niego i gdy dotarło to do niego poszerzył oczy – beogmyu?! Serio? –

– no.. – powiedział szukając miejsca, na którym mógłby zawiesić swój wzrok. Skąd on miał wiedzieć, że jego znajomi będą zadawać takie pytania? Westchnął cicho gdy poczuł oddech na swojej szyi.

– jak chcesz to zawsze możemy to zmienić – wyszeptał mu do ucha Taehyun i spojrzał na niego oblizując usta. Wyglądał dobrze.. za dobrze w opinii starszego bruneta, który się tylko zaśmiał i odwrócił wzrok na podłogę widząc jak młodszy ponownie wkręca się w grę, która pomimo wyznania Beomgyu, nie zmieniła tempa wydarzeń.

<3

𝘄𝗶𝗻𝗱𝗼𝘄 𝗹𝗼𝘃𝗲 | 𝗍𝖺𝖾𝗀𝗒𝗎 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz